Zielone ładowarki cz. 2
A teraz do konkretów.
Sam pomysł instalowania w terenie
ładowarek do telefonów czy samoobsługowych stacji naprawczych
rowerów nie jest nowy. W wielu gminach już od kilku lat tego typu
rozwiązania funkcjonują. Osobiście jestem za tego typu nowinkami i
cieszę się, że te rozwiązania dotarły również do Piekar.
Co do lokalizacji...przykładowo w
Toruniu , w Częstochowie czy w innych miastach lokalizację stacji
naprawczych wskazali sami mieszkańcy w konsultacjach społecznych.
Wybudowano je przy najbardziej uczęszczanych trasach rowerowych,
przy centrach handlowych, czyli tam gdzie pojawia się dużo
rowerzystów. U nas najbardziej uczęszczaną trasą rowerową jest
trasa nad Zbiornik Kozłowa Góra i do Świerklańca. Tam o stacji
nikt nie pomyślał. Mamy w mieście wytyczonych klika tras
rowerowych przez UM i tylko przy jedej z nich jest stacja, czyli przy
Kopcu. Jeśli chodzi o ładowarki do telefonów to akurat ta
lokalizacja która jest może być. Na ryneczku lepsze byłyby moim
zdaniem tzw. zielone ławki z portami do ładowania. Przykładowo na
Kopcu przy ładowarce nie ma gdzie usiąść. Na Dworcu o czym
dawniej pisałem lepiej gdyby ładowarki były w poczekalni. To są
takie drobne uwagi, których można byłoby uniknąć gdyby temat
skonsultowano z użytkownikami czyli mieszkańcami. Jak wypadł test
zielonych ładowarek? Najgorzej test wypadł w Brzezinach Śląskich
gdzie kompresorek nie działał, więc koła nie napompowałem, jeden
port USB został już zniszczony i brakuje dwóch kabli do ładowania
telefonu. Przy OK Andaluzja brakuje jednego kabla do ładowania
telefonów. Kompresorek na stacji naprawczej ma jedną końcówkę
więc każdej dętki nie napompujemy. Ja akurat swoje koła, tam
gdzie kompresorek działał, napompowałem, a telefon doładowałem.
Czy mieszkańcy będą korzystać z zielonych ładowarek a rowerzyści
ze stacji naprawczych? Przekonamy się za jakiś czas. Czy będziemy
szanować to, co mamy? Zależy od nas wszystkich. Jak sprzęt będzie
wyglądał po zimie?
Stacje naprawcze w Toruniu są od 2015
roku a lokalizacje ich wskazali sami mieszkańcy w konsultacjach
społecznych. Koszt 5,5 tys. W 2016 w Gdańsku przy czym szybko
zaczęły znikać narzędzia. W Rzeszowie zorganizowano zbiórkę pieniężną i sponsorzy 2016.
Wybudowano je przy najbardziej
uczęszczanych trasach rowerowych, przy centrum handlowym gdzie
przyjeżdża dużo rowerzystów.W Częstochowie w 2014 roku
przeprowadzono konsultacje gdzie zamontować stacje
2017.09.14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz