Droga przez Kocie Górki?

Koszt remontu drogi Pod Lipami wyniósł 900 tys.zł, z tego pozyskano dofinansowanie w wysokości 750 tys.zł. Na etapie projektowania drogi założono jej nośność do 3,5t, czyli ciężkie ciężarówki nie powinny tą drogą się poruszać. Już wtedy, czyli za prezydentury Stanisława Korfantego, popełniono błąd budując drogę o niższej nośności, gdyż z tej drogi korzystają ciężarówki jadące do Zakładów Mięsnych HAM. Podobno ówczesny prezydent Piekar Śląskich nie potrafił się w tej sprawie dogadać z burmistrzem Radzionkowa. Pytanie: w imię czego mieszkańcy mają ponosić koszty błędów władzy, byłej czy obecnej? Obecna władza naszego miasta forsuje plan wybudowania łącznika pomiędzy ul.Podmiejską a ul.Pod Lipami. Co ten łącznik ma na celu? Tylko i wyłącznie umożliwienie dojazdu ciężarówek do ZM HAM w Radzionkowie. Między tymi ulicami jest łącznik drogowy, wprawdzie nie asfaltowy, ale podbudowany na tyle, że ciężarówka spokojnie tędy przejedzie. Zupełnie nielogiczne i niezrozumiałe wydaje się budowanie nowego łącznika bezpośrednio przez tereny Kocich Górek. Przecież można porozumieć się z PKP, jeżeli jest taka konieczność. Obecne władze Piekar Śląskich, jak same mówią, mają ze wszystkimi dobre stosunki. Poprzedni prezydent, jak często podkreślano, był skonfliktowany z naszymi sąsiadami. Dziś podobno jest sytuacja inna, więc co stoi na przeszkodzie, aby się porozumieć i ewentualny łącznik wybudować śladem już istniejącej drogi?

Zaoszczędzimy tym sposobem znaczne środki finansowe. Koszt łącznika przez Kocie Górki oszacowano na kilka milionów złotych. Co ciekawe, założono w projekcie budowę zatoczek dla autobusów. Chyba chcemy dołączyć do grona gmin, z których śmieje się cała Polska. W jednej gminie wybudowano np. wiaty przystankowe mimo, iż w tych miejscach nie ma przystanków. Nie planuje się aby ewentualnym łącznikiem kursował autobus, więc jest to nielogiczne chociaż....

To co dla mieszkańców jest nielogiczne, logicznym bywa dla władzy. Budować łącznik w imię hasła „biznes jest najważniejszy”? Wydawało mi się, że to mieszkańcy są najważniejsi. Moim zdaniem władza powinna się wsłuchiwać w głos mieszkańców. Mam nadzieję, że obecna władza nie idzie kursem podobnym do poprzedniego prezydenta, który nie konsultował się z mieszkańcami i wszystko robił według własnego uznania.

Oczywiście, że biznes jest ważny i odgrywa dużą rolę, jednak wszystko należy dobrze wyważyć.

2017.05.30