Droga donikąd
Urząd Miasta forsuje pomysł budowy
drogi przez południową część Kocich Górek. Szacowany koszt
około 5 mln złotych. Nasuwa się pytanie kto wpadł na ten pomysł
i czemu lub komu ma służyć. Na te i inne pytania próbowałem
uzyskać odpowiedź u źródła, czyli w UM.
Na wstępie kilka danych. Projekt, co
brzmi przekornie, wykonała firma ABS – Ochrona Środowiska z
Katowic. Długość planowanego odcinka to 567 m o szerokości 7 m.
Wzdłuż drogi zaplanowano chodnik z kostki betonowej o szerokości
1,5 m i asfaltową ścieżkę rowerową o szerokości 2 metrów.
Drogę ma oświetlać około 20 latarni. W planach są w tym rejonie
2 zatoki autobusowe o szerokości 3 metrów oraz 4 przejścia dla
pieszych. W opracowanym dokumencie czytamy, iż „ celem niniejszego
opracowania jest ułatwienie skomunikowania pomiędzy Piekarami a
Radzionkowem”. Zastanawia mnie kto wpadł na ten pomysł –
odpowiedzi nie uzyskałem. Poprosiłem o logiczne wytłumaczenie
zasadności inwestycji gdyż z Radzionkowem jesteśmy skomunikowani
dość dobrze a moim zdaniem prowadzenie równoległej drogi w tym
terenie mija się z celem. Jeżeli ciężarówka planowanym
łącznikiem dojedzie do tunelu, to gdzie ma dalej jechać. Tunelem
nie przejedzie, a jazda płytami i polna drogą wzdłuż torowiska by
dojechać do Radzionkowa nie ma najmniejszego sensu.
2017.06.10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz