38 SRM_2014.03.27

Była to pierwsza sesja obecnej kadencji, prowadzona przez T.Ciska w roli przewodniczącego RM.

Na początku sesji poruszono temat remontu drogi Pod Lipami, łączącej Piekary Śl. z Radzionkowem.

Prezydent Pasternak zapowiedział, że przeprowadzony zostanie remont ulicy, ale w zakresie pozwalającym na ograniczenie ruchu na tym odcinku do 3,5 t. Odpowiadając na pytanie Prezydent Korfanty stwierdził, że jest możliwość dojazdu do PECu i HAMa od strony Radzionkowa inną drogą. Radny Turzański zapytał jak skutecznie będzie egzekwowany ten zakaz. Wspomagając odpowiedź prezydenta radny Podzimski zaproponował, aby na początku wjazdu ustawić bramownicę, co skutecznie zablokuje ruch ciężarówek. Zdaniem Radnego Flodrowskiego tego typu działanie naszych władz jest na złość gminie Radzionków i nikomu to nie służy. Prezydent Korfanty stwierdził: „Radzionków ma jako gmina bardzo duże wpływy podatkowe z firm, które tam działają. Pan Burmistrz rozumie tą okoliczność, więc niech się tym tematem zajmą. Nie będziemy rozwiązywać ich problemów w gminie”. O podjęcie skutecznych działań, aby droga była dostępna dla wszystkich, apelował były przewodniczący RM K.Seweryn.

W dalszej części głosowano nad 22 projektami uchwał. Głosowanie przebiegało sprawnie, w większości jednogłośnie.

Przed głosowaniem projektu uchwały w sprawie budżetu partycypacyjnego radny T.Flodrowski złożył wniosek, aby umożliwiono wzięcie udziału w projekcie osobom, które ukończyły 16 lat. Wniosek logicznie uzasadnił. Koordynator Młodzieżowej Rady Miasta radny Adamczyk jako głos przeciw stwierdził: „nie chcę tego robić”, a w uzasadnieniu wyraził obawę z wylegitymowaniem osób poniżej 18 lat. Ripostując radny Flodrowski : „radny chyba się nie zapoznał z projektem uchwały, gdyż w projekcie jest założenie, że nie będzie się nikogo legitymować”.

K.Seweryn zaapelował, aby prezydent dał możliwość wzięcia w projekcie Młodzieżowej Radzie Miasta poprzez działania uchwałodawcze, wydzielenia oddzielnej kwoty dla MRM jako odrębnego okręgu.

W trybie uchwały nie widzi możliwości rozszerzenia skali wieku.

Przewodniczący Cisek stwierdził, że nad tą propozycją można się zastanowić w przyszłym roku. Za obniżeniem wieku do 16 lat zagłosowało 8 radnych (Klub Turzańskiego), jeden głos był wstrzymujący i 13 przeciw (Nasze Piekary). Na uwagę zasługuje fakt wśród radnych głosujących przeciw był Koordynator Młodzieżowej Rady Miasta radny Adamczyk, nauczycielka radna Cichy, emerytowana nauczycielka radna Kossakowska.

Ważnym, ostatnim projektem uchwały, nad którym debatowali radni to zmiana Statutu Piekar Śląskich. Dyskusja od samego początku się ślimaczyła, gdyż tylko nad jednym punktem dyskutowano 40 min.

Radny Szewczyk: „Powoli zaczynamy się trochę ośmieszać(...) Ja czasami odsłuchuję nagrania z sesji i to jest naprawdę nie do słuchania”

Radni Klubu Turzańskiego wykazali wiele błędów w projekcie, który przygotował Prezydent. Niezgodności z prawem zauważył również radny Seweryn. Krzysztof Turzański apelował, aby nie uchwalać źle i na szybko przygotowanej uchwały. Złożył wniosek, aby znieść projekt z obrad sesji i dobrze go dopracować. Projekt , który radni otrzymali przed sesją znacząco różni się od projektu omawianego na komisji- stwierdził radny. Przypomniał, że jest wypracowany projekt statutu, nad którym wiele miesięcy pracowała Komisja ds. statutu w 2011 roku. Wniosek upadł. Prezydent był zdeterminowany, aby na obecnej sesji uchwalono zmiany w Statucie Miasta. Radny Wesołowski zapytał prezydenta: „W związku z jakimi zmianami przepisów zmienia się statut?” (w uzasadnieniu prezydent powołał się na zmianę przepisów). Niestety, prezydent nie potrafił przywołać na sesji owych przepisów.

Jedną ze zmian jaką prezydent wprowadził , to możliwość zabierania głosu przez prezydenta poza kolejnością. Dotychczas przewodniczący udzielał głosu według kolejności zgłoszeń.

Korfanty do Flodrowskiego: „Mówi pan, że 95 procent uchwał wychodzi od prezydenta więc ja uważam, że należałoby to zostawić. Niech się pan wczuje w sytuację, kiedy pan byłby prezydentem. Przy pańskiej elokwencji i presji do mikrofonu jak pan by się czuł, gdyby pan nie miał możliwości zabrania głosu?”

Rażące było przeżuwanie czegoś przez radnego Krauzę i nie tylko, w czasie dyskusji nad tak ważną uchwałą, na co zwrócił uwagę radny Wesołowski. Momentami dyskusja była niesmaczna, dochodziło do nieprzyjemnej wymiany zdań między radnymi. W dyskusji nad zmianą statutu najbardziej aktywnym był radny Wesołowski. Swoja cegiełkę dorzucili również radni: Seweryn, Flodrowski, Turzański, Ściebiorowski, Podzimski, Cisek. Dziwi mnie, że w sprawie Statutu wielu innych radnych nie miało nic do powiedzenia.

Tomasz Flodrowski prosił o odnotowanie w protokole, że 5 radnych Klubu Turzanskiego nie wzięło udziału w głosowaniu z uwagi na to, że nie był znany jednolity tekst uchwały, która była głosowana.

Pod koniec sesji, przewodniczący Cisek zawiadomił radnych o rozpoczęciu śledztwa przez prokuraturę w sprawie składowania odpadów na terenie naszego miasta.

W-ce Prezydent Z.Przywara poinformował, że od przyszłego tygodnia przy Konarskiego zostanie ustawiony ambulans WIOŚ, który będzie pobierał próbki wwożonych tam odpadów. Można powiedzieć, że wreszcie nastąpił przełom w sprawie.

Zaskakujące pytanie przewodniczącemu Ciskowi zadał radny Turzański:

„Podobno wpłynęło do Biura RM pismo o wygaśniecie mandatu jednego z radnych?”

Tomasz Wesołowski zapytał, czy przewodniczący może powiedzieć czego i kogo dotyczy sprawa.

Tomasz Cisek: „Nie wiem, czy mogę powiedzieć”. W końcu dowiedzieliśmy się, że wniosek dotyczy radnej Moniki Lisińskiej-Kotowicz. Według autora pisma, które wpłynęło do RM, pani radna nie zamieszkuje w Piekarach Śl. W związku z tą informacją radny Turzański zapytał radną: „ Czy mogłaby zdementować tą informację?”. Radna Lisińska-Kotowicz: „Pismo otrzymałam dzisiaj i zdążyłam przelecieć wzrokiem.” Stwierdziła, że z racji późnej pory udzieli odpowiedzi na piśmie.

Radny Wesołowski chcąc ratować sytuację zaproponował radnej, że zaraz po sesji mogą się się umówić w jej piekarskim mieszkaniu na kawę, radny zorganizuje ciasto i wszystkie wątpliwości związane z miejscem zamieszkania radnej zostaną rozwiązane. Monika Lisińska -Kotowicz propozycję radnego przemilczała.

K.Turzański poinformował o tym , że zapadł nieprawomocny wyrok sądowy pierwszej instancji

w stosunku do radnej M.Lisińskej-Kotowicz. Wszystkie zarzuty radnego wobec radnej sąd podtrzymał . Radny poinformował, że „zaprosił” do sądu na kolejny proces radnego Krauzę i Prezydenta Korfantego.

M.Lisińska-Kotowicz odnosząc się do informacji o wyroku, powiedziała: „że całe te ciąganie po sądach i te przepychanki, to się odbija czkawką i jest bardzo niesmaczne”. Dała do zrozumienia radnemu aby lepiej się zajął dzieckiem, a nie przepychankami w sądzie. Radna przytoczyła wypowiedź sędziny że mieszkańcy mają prawo wiedzieć jaka jest sytuacja rodzinna radnych. Turzański pyta skąd jest przyzwolenie na pomawianie i kłamstwa? Dlaczego rzucanie oszczerstw jest właściwe, a dochodzenie prawdy i swoich praw w sądzie niesmaczne? Radny przypomniał, że tematykę sądową na sesji wywołała sama radna Lisińska-Kotowicz.

Radna zapytała jak mamy współpracować w radzie w sytuacji, gdy ciąga się radnych po sądach.

Jako OBSERwator23 zapytam: jak można współpracować w tle pomówień i oszczerstw?

Wszystkie konsekwencje jakie teraz i w przyszłości ponosić będzie radna Lisińska-Kotowicz, są efektem jej zachowania i tylko do siebie może mieć pretensje – powiedziała S.Umińska-Duraj.

Zwróciła również uwagę na fakt, że używanie obraźliwych określeń w stosunku do rodzin kandydatów jest obrzydliwe, niedopuszczalne i nieetyczne.

Zastanawia mnie, że radna Lisińska-Kotowicz nie chciała wprost odpowiedzieć na proste pytanie radnego, czy zamieszkuje w Piekarach Śl, tłumacząc się późna porą i zmęczeniem. Natomiast kilkanaście minut później była bardzo rozmowna i ożywiona ripostując wypowiedzi K.Turzańskiego i S.Umińskiej-Duraj. Kolejna sesja, która nie należała do przyjemnych, po odsłuchaniu której jestem jeszcze bardziej zniesmaczony postawą co poniektórych radnych. Wydawało mi się, że nasi przedstawiciele w radzie powinni trzymać jakiś poziom. Nadzieja umiera ostatnia...