Dzisiaj odbyła się XXVIII Sesja Rady
Miasta Piekary Śląskie, której najważniejszym punktem było
rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie powołania przez Gminę
spółki „Nieruchomości- Brzeziny”. Kiedy na październikowej
sesji omawiano ten projekt, nie poparło go 7 radnych, głównie z
Klubu PiS: M.Gruszczyk, D.Iskanin, S.Krauza, P.Papaja, G.Zorychta
oraz S.Korfanty (NP) i T.Flodrowski (?). Wówczas radni argumentowali
brak poparcia tym, iż jest wiele niewiadomych, na które nie znają
odpowiedzi. Dzisiejsza sesja odbyła się w Brzezinach Śl. w budynku
Eko Parku. Przybyło na nią bardzo dużo mieszkańców. Z braku
miejsc siedzących zmuszeni byli stać wzdłuż wszystkich czterech
ścian sali, jak również na korytarzu. W sesji nie uczestniczył
Przewodniczący P.Buchwald oraz radni M.Szewczyk i P.Papaja. Znów
wywiązała się dyskusja, a pytania niekoniecznie związane z
omawianym projektem zadawali radni: G.Zorychta, S.Korfanty,
T.Flodrowski i D.Iskanin.
W zastępstwie P.Buchwalda Radzie
przewodniczył dziś G.Gowarzewski, który napominał radnych, by
skupili się nad projektem i nie zadawali pytań „z innej beczki”.
Niektórzy radni, jak T.Flodrowski, z uporem ponawiali te same
pytania, na które już wcześniej padła odpowiedź. Przebieg
dyskusji prowadzony przez trzech radnych, o których wyżej
wspomniałem, niezbyt podobał się obecnym na sali mieszkańcom.
Dowodem tego były liczne oznaki dezaprobaty. Po wystąpieniu radnego
T.Flodrowskiego z sali padło pytanie „czy ten młody radny zawsze
tak fanzoli?”. Mocniejsze określenia cenzura mi zablokowała.
Radny S.Korfanty wywnioskował z wypowiedzi pani Prezydent, iż w
ostatnim czasie niewiele się w tym temacie działo z wyjątkiem
spotkania z panem prezesem Arrady. Prezydent Turzański tak to
skomentował: „Panie radny, jak słyszę z pana ust, że niewiele
się działo, to ciśnie mi się na usta, że to prawda – przez 12
lat pana rządów”. Spotkało się to z wielkim aplauzem na sali,
podobnie jak każde wystąpienie prezydenta i zastępcy.
Radny P. Papaja, kiedy padła
propozycja, by sesję dotyczącą spraw Brzezin zwołać w
Brzezinach, obawiał się o swoje zdroworozsądkowe myślenie. Mimo,
iż od ostatniej sesji nic nowego w sprawie Spółki się wydarzyć
nie mogło, a tym samym radni niczego nowego się nie dowiedzieli,
dzisiaj jednomyślnie poparli projekt uchwały. Co było tego
powodem? Dopowiedzcie sobie Państwo sami.
Mieszkańcy zasobów Arrady odetchnęli
z ulgą i z nadzieją, że wreszcie nowa władza, w przeciwieństwie
do poprzedniej, coś konkretnego próbuje dla nich zrobić a nie
mówi, że się nie da.
Wielu mieszkańców na własne oczy i
uszy miało okazję się przekonać, jak niejednokrotnie wyglądają
jałowe dyskusje w czasie sesji RM.
Sesja trwała nieco ponad 1,5 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz