48 sesja Rady Miasta Piekary Śląskie
rozpoczęła się uroczyście, od wręczenia radnej Gabrieli
Kossakowskiej gratulacji z okazji uhonorowania jej przez Prezydenta
RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Na sesji oficjalnie pożegnano
Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Piekarach Śląskich
Przemysława Pieniężnego w związku z jego odejściem na emeryturę.
Na stanowisko komendanta PSP w Piekarach Śląskich został powołany
mł. bryg. Tomasz Dziechciarz.
Pożegnano również dotychczasowego
wieloletniego Prezesa MPWiK Janusza Dulika, który także przeszedł
na emeryturę.
Pani Prezydent w ramach informacji za
okres międzysesyjny poinformowała, iż Kino Zacisze
otrzymało 50 tys zł z Polskiego
Instytutu Sztuki Filmowej.
Radny T.Flodrowski zapytał o celowość
inwestycji jaką jest budowa drogi przez Kocie Górki, gdyż
interesuje go jaki problem komunikacyjny ma ta inwestycja rozwiązać
i co daje Piekarom?
Jak powiedział radny, droga ma iść
przez tereny zielone, które nie są przeznaczone pod inwestycje.
Odpowiedzi udzielił Naczelnik
Maruszczyk mówiąc, że planowany łącznik ma odciążyć
skrzyżowanie przy Marcredo. Radnego Flodrowskiego nie przekonała
argumentacja Naczelnika zwłaszcza, że droga Pod Lipami na którą
ma być skierowany ruch, nie jest dostosowana do poruszania się po
niej pojazdów ciężarowych. Aktualnie, zdaniem radnego, w przypadku
aut osobowych jest możliwość ominięcia newralgicznego
skrzyżowania korzystając z przejazdu pod wiaduktem.
W dalszej części obrad, radny
G.Zorychta wspomniał o składowanych pojemnikach z niebezpiecznym
płynem na ulicy Konarskiego. Radnego martwi fakt, że informacja o
tym dociera do niego od mieszkańców, a jego zdaniem o tego typu
zdarzeniach powinny informować służby miejskie.
Prezydent S.Umińska-Duraj udzieliła
radnemu odpowiedzi: „Dwóch panów dogadało się na prywatnym
terenie do przechowania pewnych substancji, po czym się pokłócili.
Jeden zniknął, a drugi te swoje odpady zostawił na prywatnej
działce. Trwają czynności (…) Natomiast nie jest to nic, co w
tej chwili bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu, a sprawa jest
monitorowana.”
Radny P.Papaja poinformował, iż w
okresie międzysesyjnym przyszło kolejne rozstrzygnięcie nadzorcze
wojewody, które stwierdza nieważność uchwały w sprawie planu
zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Kozłowa Góra. To już
drugie podobne rozstrzygnięcie. Radny złożył wniosek o podjęcie
analizy i działań kontrolnych, dotyczących procedury przyjętej na
sesji RM w dniu 21 grudnia 2017 roku w sprawie uchwalania miejscowego
planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Kozłowa Góra. Z
analiz formalno-prawnych jakie przeprowadził radny wynika, iż
uchwała została przyjęta z rażącym naruszeniem prawa w tym
artykułów: ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o planowaniu
przestrzennym oraz paragrafów obowiązującego Statutu Miasta. Radny
wymienił wiele naruszeń prawa, które miały miejsce w czasie sesji
Rady Miasta 21 grudnia 2017 r. Piotr Papaja powiedział, że 5 minut
przed głosowaniem rozdano radnym projekt uchwały liczący
kilkadziesiąt stron, przez co radni zostali pozbawieni prawa do
zapoznania się z projektem uchwały. Przedłożony radnym projekt
nie posiadał wymaganych znamion aktu prawnego, ponieważ projekt nie
miał nadanego numeru druku, nie był podpisany przez autora ani
wnioskodawcę, nie był podpisany przez Przewodniczącego RM, projekt
nie posiadał opinii prawnej.To było jaskrawe, zamierzone i celowe
naruszenie prawa lokalnego - powiedział radny.
Zapytał, jak można wnosić pod obrady
projekt uchwały bez opinii prawnej?
Odpowiadając na zarzuty P.Papaji,
M.Czempiel powiedział, iż radny Papaja źle zrozumiał ustawę o
samorządzie gminnym i Statut Miasta. Przypomniał, że dwa lata temu
Klub Radnych PiS w sprawie uchwały dotyczącej Radia Piekary,
również wniósł projekt uchwały w trakcie sesji. Nie ma znaczenia
kiedy się składa projekt to jest tylko kwestia czy przewodniczący
zechce wprowadzić projekt czy nie – tłumaczył radny Czempiel.
Zdaniem Macieja Czempiela radni mieli pełne prawo obradować nad
projektem dotyczącym planu zagospodarowania przestrzennego dla
Kozłowej Góry. Odnosząc się do zarzutów, Przewodniczący Rady
Miasta P.Buchwald powiedział, że dopuszczalną formą jest
składanie projektów tuż przed, czy w czasie sesji. Głos w
dyskusji zabrał również radny Ł.Ściebiorowski, który
powiedział, iż naszła go taka refleksja: „Myśmy przynajmniej
tej uchwały nie podejmowali o północy, w nocy tylko w normalnych
porach pracy Rady Miasta.” Zdaniem Łukasza Ściebiorowskiego
P.Papaja uniknął odpowiedzialności głosowania przez ostentacyjne
zamknięcie drzwi tej sali - „Pan nie głosował przeciw, pan
wyszedł.”
W ocenie Radnego Papaji interpretacja
przepisów zaprezentowana przez M.Czempiela nie przekonuje go, gdyż
jak powiedział, swoją analizę skonsultował z prawnikiem.
Odpowiadając radnemu Ściebiorowskiemu
Piotr Papaja stwierdził :
„A ja wyszedłem dlatego panie radny
Łukaszu Ściebiorowski, ja sobie nie pozwolę żeby mną tak
pomiatali, ja nie pozwolę na to, żebym w pięć minut uchwalał
coś, co nawet nie zdążę przeczytać. Jak Pan chce się tak dać
traktować to proszę bardzo, ale ja się tak nie pozwolę traktować.
Za każdym razem wyjdę, bo w czymś takim udziału brać nie będę”.
Również radny Flodrowski nie zgodził
się z Przewodniczącym, że tryb procedowania był prawidłowy.
Karykaturalnym rozwiązaniem było doręczenie projektu uchwały
bezpośrednio przed głosowaniem - powiedział T.Flodrowski
„Skoro radny nie ma możliwości
zapoznania się z treścią tego nad czym głosuje, to nie może być
mowa, że to głosowanie jest zgodne z prawem”- tłumaczył
T.Flodrowski.
Radnego interesuje, kto podjął
decyzję o takim procedowaniu. Również i on jak zapowiedział,
zwróci się z wnioskiem o wyjaśnienia.
„Ja sobie nie przypominam, żeby
podobny przypadek miał miejsce tak rażących uchybień
proceduralnych i merytorycznych przy sporządzaniu i później
uchwalaniu aktu prawnego” - powiedział radny Flodrowski.
Oceniając całą sytuację z
procedowaniem uchwały radny Zorychta stwierdził: „Nie szanuje się
nas po prostu na tej sali, bo jeżeli przegłosowaliśmy cały tok
procedowania na sesji, to powinniśmy się wszyscy do tego
dostosować”. Jak powiedział radny, na początku sesji było
pytanie czy ktoś chce zmienić porządek obrad i nikt wówczas nie
wniósł żadnych uwag.
Do dyskusji włączyła się Prezydent:
„Chciałabym zakończyć ten temat związany z Kozłową Górą,
tak trochę stonować, złagodzić nastroje i zacznę od tego, że
aby komuś coś zarzucać to najpierw trzeba być w porządku wobec
siebie samego. (…) Ja tylko żałuję panie radny Grzegorzu
Zorychta, że pan tak żarliwie nie potępił swojego kolegi radnego,
kiedy on obrażał moją urzędniczkę, przypomnę tę nieszczęsną
sesję, doprowadzając ją do takiego stanu, że musiała opuścić
salę. To wtedy pan jakoś nie reagował. Nie reagował pan też
wtedy, kiedy obrażano mojego mecenasa, zacytuję: „bełkot
prawniczy”, czy coś takiego, to wtedy jakoś państwo radni tutaj
cicho siedzieli. Apeluję do wszystkich żebyśmy ważyli słowa.”
Prezydent zaapelowała do radnych;
„Państwo radni pisujecie takie różne pisma do wojewody i tak
dobrą praktyką jest przesyłanie ich do wiadomości strony. Tak się
czyni, a my tu je musimy w trybie do informacji publicznej
pozyskiwać. (…) Więc drodzy państwo, jak tam odwiedzacie pana
wojewodę, to oczywiście macie prawo i ja do tego nic nie mam,
natomiast rzetelnie przedstawiajcie pewne sprawy i nie wstydźcie się
przesłać do wiadomości swoich wystąpień”.
Radny Flodrowski powiedział: „Gdyby
pani zwróciła się z prośbą to na pewno to pismo zostałoby pani
udostępnione, a na pewno dobrze widziana byłaby pewna wzajemność,
gdyby radni otrzymywali przygotowane przez panią materiały do
wiadomości, to sami by się czymś podobnym odwdzięczyli.”
Następnie przystąpiono do
rozpatrywania projektów uchwał.
Radny Ł.Ściebiorowski wniósł
wniosek o zmianę porządku obrad w celu dopisania do porządku
projektu uchwały w sprawie wyrażenia stanowiska Rady Miasta wobec
planów przekształcenia specjalistycznych zespołów ratownictwa
medycznego WPR w zespoły podstawowe.
Prezydent Umińska-Duraj powiedział,
że te zmiany w systemie planu działania Państwowego Ratownictwa
Medycznego nią wstrząsnęły, bo likwidacja karetek
specjalistycznych powoduje w jakimś stopniu zagrożenie
bezpieczeństwa mieszkańców. Najbliższa kratka specjalistyczna
znajduje się w Bytomiu. Prezydent wyraziła negatywne stanowisko w
tej sprawie, które przedstawiła wojewodzie.
Radni głosowali zmiany w Wieloletniej
Prognozie Finansowej dotyczące między innymi modernizacji boiska
sportowego przy MSP nr 5. Jak powiedział Skarbnik I.Dzięcioł,
kwota jaka została przewidziana na realizacje tego przedsięwzięcia
jest niższa, niż najkorzystniejsza oferta. Zadanie
kosztuje 570 tys. zł, a kwota przewidziana to 300 tys. W związku z
tym jest konieczność podniesienia nakładów na to przedsięwzięcie
jak i limitów wydatków w roku 2018.
To zadanie zostało wyjęte z budżetu
obywatelskiego i zostało przekształcone w przedsięwzięcie, które
ujmowane jest samodzielnie w WPF.
Radni podjęli uchwałę
dokapitalizowując PCM kwotą 2,5 mln zł.
W przypadku procedowania projektu
uchwały w sprawie przygotowania projektu uchwały ustalającej
zasady i warunki sytuowania obiektów małej architektury, tablic
reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, radni wyrazili
swoje wątpliwości. Radny T.Wieczorek zapytał wprost czy np. trzeba
będzie zmieniać ogrodzenia. Pomysłodawca projektu uchwały
T.Flodrowski odpowiedział, że co i w jaki sposób zostanie
uregulowane, będzie zależało od prezydenta. Radny G.Gowarzewskiego
powiedział, że jego sąsiedzi mają już dosyć regulacji radnych.
Radny sobie nie życzy wymiany płotów i nie rozumie dlaczego w
projekcie znalazł się taki zapis. W głosowaniu sporny projekt
uchwały nie uzyskał poparcia – przeciw było 12 radnych.
Pod koniec sesji omówiono sprawozdania
z działalności Komisji Rady Miasta jak również plany pracy na rok
bieżący.
Do planów Komisji Przedsiębiorczości
i Innowacyjności Rynku Pracy odniósł się radny Ściebiorowski
mówiąc, że na 9 tematów tylko jeden dotyczy rynku pracy, co jest
zdaniem radnego wymowne. Do uwagi radnego Ściebiorowskiego odniósł
się P.Papaja mówiąc, że nieładnie jest podważać program innej
komisji, czy jej pracowitość. Radnemu nie podobają się tego typu
złośliwości.
Obrady sesji trwały 5 godzin.