czwartek, 22 marca 2018

Awantura na 49 SRM_ cz.1


Od czego zaczęła się awantura na dzisiejszej sesji? Od wniosku radnego Piotra Papaji skierowanego do Przewodniczącego Buchwalda. Wniosek dotyczył tego, by po każdej sesji odbyła się audycja w Radio Piekary, w której prezentowane byłyby najważniejsze informacje z sesji i omawiano uchwały istotne z punktu widzenia mieszkańców.
Radny stwierdził, że praktycznie sesje rady miasta nie są obecne na antenie radia, natomiast obecne są osoby z różnych zakątków Polski, które mówią o swoich problemach. Zdaniem radnego,
w Radio Piekary za mało mówi się o pracy Rady Miasta i podejmowanych na sesji decyzjach.
Ponieważ Miasto utrzymuje Radio, to Radio powinno również prezentować sprawy naszego miasta, gdyż mieszkańcy mają deficyt informacji – powiedział P.Papaja.
Do propozycji radnego odniósł się w-ce Prezydent Turzański mówiąc, że jest zdziwiony tym wnioskiem, gdyż jest przecież na antenie audycja „Nasze sprawy”. W weekend mamy serwis informacyjny poświęcony wyłącznie wydarzeniom z Piekar Śląskich – powiedział Prezydent.
„Jeśli macie coś do powiedzenia, to zaproście dziennikarza i oni o tym będą mówić” - K.Turzański.
Dziennikarze są obecni na wszystkich imprezach, które się dzieją w Piekarach Śląskich np. na balu organizowanym przez radną Kossakowską. Jeśli każdy z radnych wypowiedziałby się po minucie, to mamy 23 minuty i żaden słuchacz tego nie zniesie – zdaniem Prezydenta.
Prezydent proponuje radnym wykorzystywać audycję „Nasze sprawy”.
Zdaniem radnego P.Papaji, Prezydent nie do końca zrozumiał o co mu chodzi, a chodzi o to, by Rada Miasta jako organ miała swój czas na antenie Radia na omówienie ważnych spraw po każdej sesji. Jak tłumaczył radny mogą to zrobić np. Przewodniczący Rady Miasta, czy Przewodniczący Komisji. Zdaniem radnego informacja o balu nie jest związana z sesją i pracą Rady Miasta.
Piotr Papaja zaproponował 10-30 minutową audycję, w ramach której mieszkańcy mogliby bezpośredni na antenie skomunikować się z radnymi, co należy się mieszkańcom.
Do dyskusji włączyła się oburzona radna G.Kossakowska mówiąc „to nie jest taki sobie bal, to jest bal, który przynosi korzyść naszym piekarskim dzieciom”. Zapytała radnego: „Czy przyczynił się do tego, żeby było ileś tam fantów? Więc nie taki tam...” (...) „Pan nie był, bo pan się nie włącza” „To jest prawda, tak że pan się potem denerwuje. Jak mnie pan chce niszczyć to przynajmniej sponsorów moich niech pan zostawi w spokoju i tych, którzy przyczyniają się do tego balu”.
Radna stwierdziła, że jest oburzona postawą radnego, mówiąc: „Te dzieci dla pana nic nie znaczą”.

Dyskusja stawała się coraz bardziej żenująca i nabierała rozpędu, niekoniecznie we właściwym kierunku, o czym w części 2.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tak było 2014 – Tak jest 2022

  Tak było – Tak jest Tak zatytułowany był cykl artykułów w miejskiej gazecie Twoje Piekary w roku 2014, ukazujący jak zmieniło się nasze mi...