Wybory
- to magiczne słowo, potrafi obudzić nawet najbardziej uśpionych.
Wzrasta aktywność zwłaszcza tych, którzy ponownie będą
startować. Jak już powszechnie wiadomo, na prezydenta po raz wtóry
startował będzie Stanisław Korfanty. Jak doniósł jeden z
internautów, obecny prezydent założył bloga.
Pomyślałem... fajnie, bo będzie można na blogu podyskutować, może prezydent odniesie się do wypowiedzi mieszkańców na różne tematy związane z miastem. Okazuje się , że jednak nie..., komentować wpisów nie można. Skoro prezydent Korfanty nie ma ochoty na dyskusję, czy wymianę poglądów, niech „Pisze sobie jak jest” - jego zdaniem. No, ale czego można się było spodziewać?
Jak na razie nie wiadomo kto będzie jego konkurentem. Pewne jest to, że była konkurentka na stanowisko prezydenta, radna M.Lisińska-Kotowicz w moim przekonaniu nie będzie kandydować. Afera z radną w roli głównej, pośrednio zaszkodziła ewentualnemu kandydatowi radnemu Iskaninowi. Trudno uwierzyć, aby nie wiedział, gdzie jego klubowa koleżanka zamieszkuje. Pytanie: kogo wystawi opozycja z Klubu Turzańskiego? Może będzie kandydować sam radny Turzański, a może ktoś inny...
Nie podoba mi się to, że w miejskiej gazecie, za nasze pieniądze promuje się tylko jedna strona. Wielokrotnie to podkreślałem, że nie jest to w porządku. Rzecznik „Pisze jak jest” i nie wiem czemu mam wrażenie, że sam sobie zadaje pytania , po czym sam na nie odpowiada. Dlaczego? Bo na każdym kroku wychwala dokonania prezydenta, jak nie wprost to w podtekście.Twoje Piekary zaczęły drukować cykl „Tak było – tak jest”. Niech prezydent powie, że nie ma to nic wspólnego z wyborami.
Może kiedyś zwiodłyby mnie te przedwyborcze miraże, lecz nie obecnie.
W Przeglądzie Piekarskim jak na razie „gorączki przedwyborczej” nie dostrzegłem, ale wszystko przed nami.
Jechałem dziś ulicą Polną na Józefce. To jest przykład działań naszej władzy. Wybrukowana kostką betonową ulica, nadaje się dziś do kapitalnego remontu. Oby po pewnym czasie podobnie nie wyglądał plac przy Kopcu.
Pomyślałem... fajnie, bo będzie można na blogu podyskutować, może prezydent odniesie się do wypowiedzi mieszkańców na różne tematy związane z miastem. Okazuje się , że jednak nie..., komentować wpisów nie można. Skoro prezydent Korfanty nie ma ochoty na dyskusję, czy wymianę poglądów, niech „Pisze sobie jak jest” - jego zdaniem. No, ale czego można się było spodziewać?
Jak na razie nie wiadomo kto będzie jego konkurentem. Pewne jest to, że była konkurentka na stanowisko prezydenta, radna M.Lisińska-Kotowicz w moim przekonaniu nie będzie kandydować. Afera z radną w roli głównej, pośrednio zaszkodziła ewentualnemu kandydatowi radnemu Iskaninowi. Trudno uwierzyć, aby nie wiedział, gdzie jego klubowa koleżanka zamieszkuje. Pytanie: kogo wystawi opozycja z Klubu Turzańskiego? Może będzie kandydować sam radny Turzański, a może ktoś inny...
Nie podoba mi się to, że w miejskiej gazecie, za nasze pieniądze promuje się tylko jedna strona. Wielokrotnie to podkreślałem, że nie jest to w porządku. Rzecznik „Pisze jak jest” i nie wiem czemu mam wrażenie, że sam sobie zadaje pytania , po czym sam na nie odpowiada. Dlaczego? Bo na każdym kroku wychwala dokonania prezydenta, jak nie wprost to w podtekście.Twoje Piekary zaczęły drukować cykl „Tak było – tak jest”. Niech prezydent powie, że nie ma to nic wspólnego z wyborami.
Może kiedyś zwiodłyby mnie te przedwyborcze miraże, lecz nie obecnie.
W Przeglądzie Piekarskim jak na razie „gorączki przedwyborczej” nie dostrzegłem, ale wszystko przed nami.
Jechałem dziś ulicą Polną na Józefce. To jest przykład działań naszej władzy. Wybrukowana kostką betonową ulica, nadaje się dziś do kapitalnego remontu. Oby po pewnym czasie podobnie nie wyglądał plac przy Kopcu.
2014.04.13
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz