sobota, 27 października 2018

Komentarz powyborczy




21 października dokonaliśmy wyboru zarówno prezydenta jak i naszych przedstawicieli do rady miasta. Czas na krótkie podsumowanie kampanii wyborczej. Cała kampania skupiła się w zasadzie wokół 4 kandydatów na prezydenta i to oni byli jakby siła napędową. Trzy komitety wyborcze przyjęły opcje kampanii pozytywnej, jeden negatywnej. Od samego początku na potrzeby kampanii wyborczej powstała strona zwolenników PiS oraz fanpage, gdzie starano się osłabić największego konkurenta, czyli S.Umińską-Duraj. Grupa powiązana z PiS publikowała półprawdy, często kłamstwa, manipulując zwłaszcza tymi czytelnikami, którzy nie byli dobrze zorientowani w poruszanych kwestiach. Tematem przewodnim była sytuacja finansowa Miasta. Zwolennicy PiS w komentarzach szydzili i wyśmiewali tych, którzy ośmielili się mieć inne zdanie. Tu nie było spokojnej i merytorycznej dyskusji na argumenty tylko atak. Inaczej wyglądała kampania pozostałych komitetów zwłaszcza KW Nasze Piekary i Śląskiej Partii Regionalnej. W tym wypadku było spokojnie, a komitety starały się przekonać mieszkańców do swoich propozycji i wizji miasta na najbliższe 5 lat. W przypadku ŚPR powiedziałbym, że kampania była w półśnie. Kiedy w mieście już od dawna wisiały materiały wyborcze konkurencji, plakaty ŚPR nie funkcjonowały w przestrzeni publicznej. KW Nasze Piekary jako pierwszy zaprezentował terminarz spotkań przedwyborczych z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach oraz jako jeden z pierwszych przedstawił swój program wyborczy. Spotkania w dzielnicach organizował również KW PiS. W przypadku KW S.Umińskiej-Duraj było tylko jedno spotkanie w OK Andaluzja, a cała kampania jak w poprzednich latach odbywała się na ulicy i w mediach społecznościowych.
Biorąc pod uwagę mizerną frekwencję na spotkaniach przedwyborczych nasuwa się wniosek, że mieszkańcy nie są zainteresowani tą formą kampanii wyborczej. Przynajmniej w naszym mieście spotkania nie sprawdzają się.Wydaje się, że w dzisiejszych czasach najlepsza forma to media społecznościowe, gdzie ilość zainteresowanych była bez porównania większa, niż na spotkaniach. Pod koniec kampanii KW S.Umińskiej-Duraj nie oparł się jednak nasilającej się negatywnej kampanii PiS i doszło do wymiany ciosów. Specjaliści podkreślają, że często głosując, nie głosujemy za kimś, a przeciw komuś. Wydaje mi się, że w naszym mieście również tak było. W obawie przed przejęciem sterów nad miastem przez PiS, nawet sceptyczni wobec obecnej władzy oddali jej swój głos. S.Umińska-Duraj wygrała również w dzielnicy Kozłowa Góra, gdzie wydawało się, że ma niewielkie szanse na zwycięstwo. Na mecie okazało się , że negatywna kampania PiS nie zdała egzaminu, a wręcz poniesiono straty. W przyszłej radzie PiS będzie miał o 2 radnych mniej. Straciły również Nasze Piekary. Może przez to, że radni klubu byli mało aktywni w czasie kadencji? Wcale nie większą aktywnością wykazywała się część radnych OKR, jednak kandydaci tego klubu w wyborach uzyskali znaczące poparcie. Wydaje się, że większość mieszkańców, oddając głos, nie brała pod uwagę tego, jakimi osiągnięciami mogą się pochwalić poszczególni kandydaci. Przykładowo radny G.Zorychta, o którym głośno się zrobiło po tym, jak zawiadomił prokuraturę o działaniach rady na szkodę interesu publicznego, uzyskał w wyborach całkiem dobry wynik. Podobnie jak radny P.Papaja, który jak sam przyznał, czasami głosuje nie wiedząc nad czym. Mieszkańcy udzielili również poparcia tym radnym, którzy głosowali w ostatnim czasie za podwyżkami wody. Oznacza to, że podwyżki opłat za wodę, czy podatki, generalnie nie mają większego znaczenia dla mieszkańców. Największym przegranym okazała się ŚPR, która nie wprowadziła do rady ani jednego swego przedstawiciela. Wybory zdecydowanie wygrał KW S.Umińskiej-Duraj dostając duży mandat zaufania. W tej kadencji obóz rządzący nie musi się zupełnie liczyć z opozycją. Z takim wynikiem będą mogli przegłosować wszystko, co tylko będą chcieli, nie oglądając się na nikogo. Dokładnie mogą robić to, co robi PiS w Sejmie, gdyż mają zgodę suwerena. Nie przewiduję zmiany jakości pracy rady. Przez ostatnie 6 lat było podobnie jak wcześniej, czyli tak jak za kadencji S.Korfantego. Już na wstępie niektórzy kandydaci pokazali, jakie mają pojęcie o stanowieniu prawa. Przypomnę tu kandydatkę PiS A.Skotarek, która wbrew ustawie zapowiedziała zmianę prawa lokalnego.
O ile ponowny wybór na prezydenta S.Umińskiej-Duraj zupełnie mnie nie zaskoczył, tak wybór niektórych kandydatów na radnych, i porażka innych, już tak. Wybory są demokratyczne, decyduje większość mieszkańców. Każdy może mieć swoje preferencje, czy oczekiwania. Rzeczywistość i tak wszystko weryfikuje.
Bacznie będę obserwował, jak prawo w naszym mieście będzie stanowione. Będę przyglądał się uważnie nowym radnym, czy zrealizują swoje obietnice wyborcze, czy będą nastawieni na dialog z mieszkańcami, czy może po wyborach dalej będą robić to, co będą chcieli. Przypuszczam, że pewna część mieszkańców również uważnie będzie śledzić pracę samorządu w nowej kadencji.

poniedziałek, 22 października 2018

Wyniki wyborów 2018



Wczoraj, 22 października, czyli dzień po wyborach samorządowych, PKW podała oficjalne wynik dotyczące Piekar Śląskich.
W wyborach na prezydenta wygrała Sława Umińska-Duraj – 15 018 głosów

W wyborach do rady miasta wygrali uzyskując najwięcej głosów:
Agnieszka Skotarek – 345
Piotr Papaja – 411
Zenon Przywara – 278
Helena Warczok – 599
Stanisław Plajzner – 695
Andrzej Wymysło – 662
Mariusz Kempys – 665
Daniel Pliszka – 408
Małgorzata Gruszczyk – 584
Czesław Wymysło – 353
Sława Umińska-Duraj – 1470
Maciej Czempiel – 661
Natalia Ciupińska-Szoska – 329
Tomasz Wesołowski – 257
Marcin Felderhoff – 310
Piotr Buchwald – 827
Mateusz Targoś – 303
Stanisław Korfanty – 755
Jerzy Krauza – 278
Łukasz Ściebiorowski – 1221
Krzysztof Turzański – 664
Tadeusz Wieczorek – 745
Bartosz Szołtysik – 283

Na kolejną kadencję z dotychczasowych radnych (13), mieszkańcy wybrali tych, którzy ich zdaniem najlepiej reprezentowali interes mieszkańców w radzie miasta, cieszą się największym zaufaniem i są wzorem do naśladowania.
Z radnych którzy byli w RM w poprzedniej kadencji mandatu zaufania nie dostali:
Anna Gałbas – 221
Adrian Szastok – 203
Marcelina Krawiec – 149
Gabriella Kossakowska – 219
Grzegorz Zorychta – 320
Grzegorz Zorychta wyprzedził swoim wynikiem 6 kandydatów, którzy dostali się do RM, a mimo to radnym nie będzie.

Wybrano 8 nowych radnych, którzy w kadencji 2018-2023 będą reprezentować interesy mieszkańców w RM. Spośród 111 kandydatów do rady miasta, wybrano tych, którzy cieszą się najwyższym zaufaniem mieszkańców i mieszkańcy wierzą, że to oni najlepiej będą tworzyć lokalne prawo.

W związku z tym, że wyborach na prezydenta wygrała S.Umińska-Duraj, na jej miejsce oraz K.Turzańskiego wejdą następne osoby z listy.

Jeszcze raz dla wszystkich zwycięzców serdeczne gratulacje.

piątek, 19 października 2018

"Nim wrzucisz kartkę do urny..." - 11



„Radny winien być wzorem i przykładem do naśladowania. Nie może sobie pozwolić na niestosowne zachowanie, ponieważ jest reprezentantem mieszkańców”.
W kadencji 2014-2018 mieliśmy czterech „wybijających” się radnych, którzy chyba nie czytali, a może przeczytali a nie zrozumieli, praw i obowiązków radnego.
Czy wzorem do naśladowania może być radny M.Czempiel, który wprost na komisji powiedział „że radny po wyborach robi to co chce” i dokładnie tak robił. Wnioskował o warsztaty dotyczące budżetu obywatelskiego, po czym wypracowane tam z mieszkańcami ustalenia „przemielił” zgodnie ze swoją wcześniejszą myślą. Na stronach społecznościowych można poczytać jakimi słowami zwracał się do grupy mieszkańców zaangażowanych w sprawy miasta – tajna policja i sąd kapturowy. Czy to jest ten wzór i przykład radnego? Pominę cały szereg jego innych skandalicznych wypowiedzi.

„Radny nie może zwodzić swoich wyborców, ani świadomie gmatwać spraw”.
Ostatnie działania radnego G.Zorychty zupełnie temu przeczą. Czy nie gmatwaniem spraw jest przeinaczanie cyferek i danych, które w sprawach finansów miasta prezentował Skarbnik? Czy nie gmatwaniem spraw jest „afera z beczką w chorzowskich Zakładach Azotowych”, czy choćby afera z planowanym koncertem rockowym pod Kopcem. Czy radny rzetelnie informował mieszkańców o tych sprawach, czy może podsycał i gmatwał? Nie wspomnę o zawiadomieniu prokuratury w sprawie remontu sali widowiskowej w MDK, i powołania spółki „Nieruchomości-Brzeziny” z czego śmiał się nawet sam prokurator. Czy te działania radnego G.Zorychty nie godzą w dobre imię samorządu, który sam reprezentował?

„Radny powinien za każdym razem szczegółowo uzasadniać wszystkie podejmowane decyzje i przedstawiać czynniki, które były ich podstawą”.
Tylko raz spytałem radnego P.Papaję dlaczego zagłosował inaczej niż mówił, to mi odpowiedział: „Nie muszę się tłumaczyć mieszkańcowi”. Więcej już nie pytałem. Wiele wypowiedzi radnego P.Papaji zdumiewało, i nie jest przykładem do naśladowania, ale o tym wielokrotnie pisałem.

„Radny został wybrany po to, by sam działał i aktywizował do działania innych”
Radny Stanisław Krauza to najlepszy przykład, jak można zignorować obowiązki radnego w tym zakresie. Już nie pytam, czy radny S.Krauza wie, co to znaczy „budować społeczeństwo obywatelskie”. Z zasady nie odpowiada na pytania, a kontakt z nim był szczególnie utrudniony.

Przed oddaniem głosu zastanówmy się wcześniej, czy identyfikujemy się z takimi postawami i zachowaniami, oraz czy zgadzamy się na to, by radny po wyborach robił co chciał.


czwartek, 18 października 2018

Wybory i dylematy


Wybory i znowu dylemat kogo wybrać. Ktoś powie, przecież to proste – sąsiadkę, sąsiada, znajomego. Mieliśmy już w radzie sąsiadki, sąsiadów, znajomych, którzy przez 4 lata nic dla nas nie zrobili, którzy przez 4 lata nie zabrali merytorycznie głosu na sesji, czy komisji. Mimo, że dużo czasu, bo aż 4 lata spędziłem z radnymi mijającej kadencji, też mam dylemat. Dlaczego? Bo właśnie dość dobrze ich poznałem, słyszałem ich wypowiedzi, widziałem co robią, albo raczej czego nie robią. Nie mogę zagłosować na kandydata, któremu jest obcy dialog z mieszkańcami, który nie liczy się ze zdaniem mieszkańców dając do zrozumienia, że on tu jest władzą. Nie mogę zagłosować na kandydata, który przez 4 lata nie podjął próby rozwiązań systemowych w naszym mieście, wyręczając jedynie służby do utrzymania porządku i czystości. Nie mogę również zagłosować na kandydata, który opuszcza głosowania nad projektami uchwał czyli nie bierze udziału w tworzeniu lokalnego prawa. Na czas wyborów pojawiło się wiele nowych twarzy. Pytanie czy są przygotowani do pełnienia mandatu radnego, czy mają wiedzę w tematyce samorządowej, doświadczenie. Zapewne część tak. Wszyscy wiemy jak są tworzone listy kandydatów do rady: lekarz, nauczyciel, sportowiec – znana twarz. Jednym słowem osoba, która ma szansę ściągnąć jak najwięcej głosów. Nie liczy się widza i czy później taki kandydat dobrze wypełnia obowiązki radnego. Liczy się to, by głosował zgodnie z wytycznymi. Dlatego znając kandydatów, którzy byli już radnymi, a mało znając nowych kandydatów decyzja nie będzie łatwa. W wyborze nie kieruję się sympatiami, złością, znajomościami tylko pragmatyzmem. Nie sprawdziło się stare – zawsze można dać szansę nowemu. Wszyscy żyjemy nadziejami.

57 SRM- ostatnia sesja kadencji 2014-2018


Ostatnia w tej kadencji, 57 sesja Rady Miasta Piekary Śląskie obyła się 16 października 2018 r. w OK Andaluzja.
Sesja była 3 częściowa. W pierwszej, uroczystej części wręczono stypendia Rady Miasta i Prezydenta Miasta za wybitne osiągnięcia uczniów za rok 2017-2018. Wręczono 17 stypendiów, po czym rozpoczęła się krótka część artystyczna.
W drugiej części sesji, w ramach informacji za okres międzysesyjny, Prezydent powiedziała, że Przychodnia Rejonowa nr 1 wzbogaciła się o nowy sprzęt do wykonywania badań USG dzięki przekazanemu przez mieszkańców 1 %.
Prezydent poinformowała, że dziś jest dość ważny dzień gdyż podpięto pierwsze bloki do sieci c.o. na ul. Waculika 1 i 3 oraz Andersa 1. Wczoraj natomiast w nowym szpitalu urodziło się 500 dziecko. W ramach kontroli CBA Prezydent została zaproszona na przesłuchanie, które trwało 4,5 godziny. Przesłuchanie dotyczyło inwestycji: basenu sezonowego i wodnego placu zabaw.
Radny Zorychta zapytał: „czy została wzięta jakaś pożyczka na bieżące potrzeby prezydenta miasta, jeżeli tak to na jakie?”, „ile wynosi płatność do ZGK na obsługę gospodarowania odpadami miesięczna, ile zostało do zapłaty w tym roku i czy to się zbilansuje?”, „czy była kontrola urzędu marszałkowskiego odnośnie zamówień publicznych dla projektu poprawa atrakcyjności terenów inwestycyjnych?”
Prezydent odpowiedziała, że na bieżące wydatki nie można zaciągać zobowiązań, a jedynie można brać pożyczki na wydatki majątkowe. Co do drugiego pytania, odpowiedź będzie na piśmie – powiedziała Prezydent. Jeśli chodzi o kontrole marszałkowską, to każdy projekt podlega kontroli. Zakwestionowano kwotę ok. 2000 zł przeznaczoną na promocję projektu.
Radny Ł.Ściebiorowski zwrócił się z pytaniem do Przewodniczącego P.Buchwalda, które dotyczyło wpisu na FB, gdzie P.Buchwald napisał, że nie słyszał by przez 4 lata podjęto jakąkolwiek próbę neutralizacji nielegalnego składowania odpadów z okolic Brzozowic-Kamienia, a także Brzezin Śląskich.
P.Buchwald powiedział, że wpis narodził się z rozmów z mieszkańcami tych dzielnic.
Do dyskusji włączył się radny G.Zorychta mówiąc „ Możecie mówić co chcecie, nadstawiałem głowę za to, żeby tam przestano wozić te odpady. Można się z tym zgadzać, czy nie, ale to że przestano tam wozić te odpady, polega na tym, że zakazał tego marszałek województwa. Te moje działania w tym względzie tego dotyczyły.(…)
Chciałem zauważyć jeszcze jedno. Chciałem zwrócić uwagę na te strony, które nawołują do agresji w stosunku do mnie nazywając mnie donosicielem. Jestem funkcjonariuszem publicznym i to nie przystoi, jeżeli ktoś łamie prawo, żeby mnie tak określać. Na skutek tych określeń w stosunku do mnie i do innego radnego, zostały wyartykułowane groźby karalne”.
Przewodniczący Buchwald zaapelował, by na ostatniej sesji nie tworzyć niemiłej atmosfery.
Następnie głos w dyskusji odpadów zabrał radny T.Wieczorek mówiąc, że z tego co pamięta dokładnie, marszałek nigdy nie przerwał procederu zwożenia śmieci do Brzezin Śląskich, tylko skończyła się koncesja. Jego zdaniem tylko dzięki nowym władzom, pani prezydent i w-ce prezydentowi skończyło się zwożenie odpadów do Brzezin. Dodał, że wysypiska pilnowała Straż Miejska i Policja, jak również w tej sprawie była powołana komisja, i nie jest tak jak pan Zorychta mówi. „Tam jest tyle nawiezione, że tam już nie ma gdzie tego wozić. Teraz jest problem kto teraz to wszystko będzie wywoził, skoro marszałek dał zezwolenie, koncesje”  – zapytał Wieczorek. Powiedział, że w sprawie zaprzestania zwożenia odpadów nic nie zrobił poseł J.Polaczek.
Prezydent S.Umińska-Duraj powiedziała, że to nie marszałek przerwał proceder, tylko wygasła koncesja, a wcześniej Miasto rozkopało drogę do wysypiska, co zatrzymało przywóz śmieci. Marszałek alarmowany przez UM nie wydał kolejnej koncesji i te działania zahamowały cały ten proceder.
Na koniec Prezydent powiedziała, że w sprawie zaprzestania zwożenia śmieci do Piekar pomagali różni parlamentarzyści za wyjątkiem posła J.Polaczka.
Przystąpiono do głosowania projektów uchwał których było 6.
Część trzecia to były podziękowania i pożegnania. Głos zabrali radni: .Ściebiorowski, D.Iskanin, T.Flodrowski, P.Papaja, M.Gruszczyk, J.Krauza.
Podziękowano 4 radnym, którzy zrezygnowali o ubieganie się o mandat: T.Flodrowskiemu, G.Gowarzewskiemu, D.Iskaninowi i M.Szewczykowi.
Na koniec podziękowania złożyła Prezydent S.Umińska-Duraj i Przewodniczący Rady Miasta Piotr Buchwald.
Sesja trwała nieco ponad 2 godziny.


środa, 17 października 2018

Dylematy prawne kandydatów na radnych


Nie wymagam od kandydatów na radnych szerokiej znajomości prawa. To jest obszerna i skomplikowana materia. Oczekuję, by chociaż czytali ustawy, dokumenty rozporządzenia ze zrozumieniem. Nie tak dawno, gdy napisałem o jednym z punktów programu KW PiS, dotyczącym przywrócenia dodatków dla nauczycieli za pracę z uczniami niepełnosprawnymi, jedna z kandydatek, nauczycielka A.Skotlarek próbowała udowodnić, że gmina może to zrobić, bo ma do tego prawo. Napisałem wówczas, że nie ma podstawy prawnej, by gmina mogła te dodatki przywrócić. Nie zamierzam przekonywać nieprzekonanych. Zamieszczam jedynie jedno z wielu rozstrzygnięć nadzorczych wojewodów (fragment), dosyć świeże bo z 7 marca 2018 r., z nadzieją, że kandydatka się z nim zapozna i przeczyta ze zrozumieniem:
ROZSTRZYGNIĘCIE NADZORCZE NR NK-II.4131.18.2018.EC WOJEWODY PODLASKIEGO
z dnia 7 marca 2018 r.
W § 11 regulaminu Rada Gminy Kuźnica postanowiła, iż nauczycielom szkół, niebędących szkołami specjalnymi, którzy prowadzą zajęcia dydaktyczno – wychowawcze w klasach lub grupach, w której przynajmniej jedno dziecko posiada orzeczenie do kształcenia specjalnego, przysługuje dodatek w wysokości 10% stawki godzinowej, obliczanej jak za godziny ponadwymiarowe, za każdą faktycznie przepracowaną godzinę. Określony przypadek, w którym nauczycielowi przysługuje prawo do dodatku za warunki pracy nie mieści się w wykazie trudnych i uciążliwych warunków pracy stanowiących podstawę do przyznania nauczycielom dodatku za warunki pracy, określonym w § 8 i w § 9 powołanego wyżej rozporządzenia. Rozszerzenie katalogu prac w trudnych warunkach, jak ma to miejsce w rozpoznawanym przypadku, nie ma umocowania w przepisach obowiązującego prawa. Tym samym Rada nie może przyznać dodatków za warunki pracy nauczycielowi, jeżeli nie spełnia on kryteriów wymienionych w ww. przepisach. Uznać zatem należy, iż zamieszczenie przedmiotowego § 11 nie mieści się w zakresie kompetencji przewidzianej w art. 30 ust. 6 Karty Nauczyciela.
Zgodnie z brzmieniem art. 7 Konstytucji RP organy administracji publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Wynika z tego bezspornie, iż organy administracji publicznej związane są zasadą: „co nie jest prawem dozwolone jest zakazane”. Mogą robić jedynie to, na co prawo zezwala, a ich działania mogą dotyczyć tylko tych sfer, gdzie prawo je do tego upoważnia. Jeżeli działanie podjęte przez organ administracji publicznej nie ma wyraźnego umocowania w przepisie prawa, a właściwość tego organu nie jest bezpośrednio lub pośrednio wskazana, to działanie takie stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady legalizmu.
Organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego, realizując przysługującą mu kompetencję winien ściśle uwzględniać wytyczne zawarte w upoważnieniu ustawowym.
Przeprowadzona analiza wykazała, iż część jej zapisów podjęta została z istotnym naruszeniem prawa, w związku z czym w dniu 23 lutego 2018 r. wszczęte zostało postępowanie nadzorcze, w celu wyeliminowania błędnych regulacji.”


wtorek, 16 października 2018

"Nim wrzucisz kartkę do urny..." - 8


Jednym z punktów wyborczych KW PiS jest odbudowa pozycji i autorytetu I Liceum Ogólnokształcącego. Zwolennicy PiS mówią o pozycji i autorytecie jednej szkoły, jednocześnie udostępniając na swoich stronach kłamliwe i oszczercze artykuły dotyczące innej. To ma być przykład jak zamierzają rozwijać piekarską edukację? Nie będę opisywał czego sprawa dotyczy, bo chyba wszyscy wiemy i nawet była poruszona na sesji Rady Miasta. Cała sytuacja tym bardziej mnie dziwi, kiedy nauczyciele kandydujący z list PiS nie reagują, tym samym jakby dając ciche przyzwolenie na takie działania. Kandydat PiS na prezydenta podkreśla jak ważna dla niego jest edukacja. Czy zareagował na publikacje na stronie piekarskiego PiS? Bardzo łatwo pomówieniami i oszczerstwami zniszczyć to, na co inni przez długie lata pracują, czyli dobre imię szkoły. Potem wszyscy się zastanawiają na komisji, dlaczego dzieci uciekają z piekarskich szkół do miast ościennych. Odpowiedź na pytanie jak przywrócić autorytet i pozycje szkoły wydaje się prosta: po prostu należy go budować, a nie niszczyć. Należy szkoły rozwijać i unowocześniać jak to zrobiła obecna władza, a nie publikować i rozpowszechniać kłamliwe artykuły, które mają na celu osiągnięcie własnych przyziemnych korzyści – zdobycie władzy. Tylko jakim kosztem?

Ewaluacja V edycji BO



Czytając rekomendację zmian na kolejną edycję piekarskiego budżetu obywatelskiego wypracowane przez Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego (powołanie zespołu proponowałem już przed I edycją BO), pomyślałem: walka z wiatrakami. Część tych propozycji zgłaszałem już dużo wcześniej, a niektóre w czasie Warsztatów prowadzonych przez Bona Fides jednak mieszkańcy obecni na spotkaniu w prawie BO usłyszeli od prowadzącego radnego M.Czempiel „Bo ja tak chcę” i na tym dialog został zakończony. Proponowałem na komisji aby uchwała była wieloletnia. Nawet podobny pogląd prezentowali: radny Tomasz Flodrowski i radny Dariusz Iskanin, który powiedział:„Pytanie, czy nie byłoby dobrze, by uchwała nie była bardziej ogólna, która dotyczyć będzie nie tylko jednego roku a więcej”.
Głównym oponentem tej propozycji był radny M.Czempiel (cyt. z komisji):
Stwierdziłem po prostu z konsultacji z mieszkańcami , z innymi radnymi, że warto zrobić projekt na jeden rok po to, żeby w tym roku znowu się tym tematem poważnie zająć. Gdybyśmy zrobili od razu taki jeden projekt ogólny obawiałem się, że w następnym roku nam by się nie chciało tego robić. A w tym momencie jesteśmy związani tym, że poprzednia uchwała wygasła i musimy ten temat podjąć jeszcze raz”.
Znowu jest to budżet na jeden rok. Myślę, że w przyszłym roku bogatsi o doświadczenia być może podejmiemy próby napisania uchwały już takiej na wiele lat.” (cyt. z komisji 2017)
Jak wspomniał pan przewodniczący, ten program dotyczy dokładnie jednego roku – tak.
Bo chcemy to zrobić w tym roku szybko, z minimalnymi zmianami, natomiast już w październiku, listopadzie, kiedy będziemy mieli już ten projekt zamknięty, faktycznie wtedy przystąpić do procesu ewaluacji i oceny jak to funkcjonuje, żeby na spokojnie już jesienią, zimą tego roku zająć się i przygotować taki rzeczywisty docelowy program projektu uchwały budżetu obywatelskiego na kolejne lata”.
I tak w koło Macieju, a kolejne edycje za nami.



poniedziałek, 15 października 2018

Debata kandydatów na prezydenta Piekar Śląskich okiem OBSERwatora 23.



Debatę, która odbyła się 14.10.2018 zorganizowali: Piekarnia Inicjatyw i Klub Jagielloński.
Skupię się na tym czy kandydaci rzeczowo odpowiadali na zadawane pytania, w nawiasie ewentualnie dopisując swój komentarz.
Moim zdaniem najbardziej naturalnie wypadł Tomasz Cisek, natomiast najmniej naturalnie Zenon Przywara.
Pytanie 1 - Jaki ma pan/pani pomysł na zwiększenie wpływów budżetowych miasta?

J.Polaczek - Proponuje postawić na lokalny patriotyzm gospodarczy, wyraził zdanie, że trzeba budować bazę podatkową (same ogólniki, nowomowa wyborcza, nic konkretnego)
T.Cisek - Zdaniem kandydata wpływy do budżetu się zwiększą, jeżeli będziemy w stanie doprowadzić do tego by mieszkańcy nie wyjeżdżali z naszego miasta tylko aby przyjeżdżali do nas nowi mieszkańcy i się osiedlali (jakimi sposobami to zrobić kandydat już nie powiedział)
Z.Przywara - Jego zdaniem są 4 pewne możliwości zdobywania finansów jeśli chodzi o gminę: budżet państwa, środki UE, środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Metropolii.W tych obszarach trzeba szukać możliwości- powiedział (jakoś słabo mu to wychodziło jak współrządził miastem w poprzedniej kadencji)
S.Umińska-Duraj - Stwierdziła, że wdraża różne pomyły, w wyniku czego wpływy budżetowe stale rosną. Miasto musi zahamować odpływ mieszkańców i przyciągnąć nowych poprzez uwalnianie terenów pod developerkę. Ważne jest też przyciąganie inwestorów i zagospodarowanie Katowickiej Strefy Ekonomicznej (jak na razie mieszkańcy uciekają z Piekar mimo że są tereny przeznaczone pod budownictwo)

Pytanie 2 - Jaką ma pan/pani wizję rozwoju i funkcjonowania szpitala miejskiego w przyszłych latach?

T.Cisek - Jego zdaniem przy obecnych uwarunkowaniach gmina będzie musiała dokładać do szpitala. Proponuje pozyskiwanie środków na zwiększenie i ulepszenie aparatury (nie powiedział tylko gdzie tych środków zamierza szukać)
Z.Przywara - Przypomniał o potrzebie dokończenia infrastruktury wokół szpitala. Uważa, że należy rozważać włączenie Metropolii do współdziałania w ramach sieci szpitali metropolitalnych (brak konkretów)
S.Umińska-Duraj - Zdaniem kandydatki budowa centralnej sterylizatorni oraz otwarcie oddziału pediatrycznego wpłynie na rozwój szpitala. Uważa, że rząd powinien wdrożyć program IOWISZ.
J.Polaczek - Proponuje zapewnić stabilną kondycję finansową szpitala. Również zaproponował budowę oddziału pediatrycznego (żadnych konkretów jak tą stabilną kondycję finansową szpitalowi zapewnić)

Pytanie 3 - Jak powinien być wykorzystywany teren wokół Kopca Wyzwolenia?

Z.Przywara - Twierdzi, że jest wiele pomysłów na Kopiec, jednak w tej kwestii powinni się wypowiedzieć mieszkańcy w referendum (kiedy był w-ce prezydentem i miał szansę jakoś nie pytał mieszkańców ani o Kopiec, ani o inne sprawy miasta)
S.Umińska-Duraj - Tak jak do tej pory czyli: uroczystości państwowe, sport i i rekreację, imprezy muzyczne dla wszystkich mieszkańców
J.Polaczek - Na różnego rodzaju projekty lokalne, uroczystości państwowe i samorządowe
T.Cisek - rekreacja, dokładnie tak jak tego chcą sami mieszkańcy i społecznicy bo to miejsce należy do wszystkich mieszkańców

Pytanie 4 - Jakie wskazałaby pani/pan priorytety w zakresie rozwoju infrastruktury drogowej w Piekarach?

S,Umińska-Duraj – Już w realizacji jest przebudowa skrzyżowania 911 z ul.Miarki. Budowa ronda 911 z ul.Pod Lipami oraz kontynuacja likwidacji dróg szutrowych i utwardzanie ich nawierzchni to główne priorytety.
J.Polaczek – Proponuje zwiększyć kilkukrotne środki własne miasta by sięgnąć po środki państwowe. Priorytet to połączenie ul. Skłodowskiej z Sadowskiego oraz przygotowanie 5 letniego programu rozwoju dróg lokalnych (pytanie tylko jak zwiększyć środki własne miasta czego już kandydat nie dopowiedział)
T.Cisek – Proponuje remontować obecne drogi oraz zmniejszyć ruch poprzez budowę sieci ścieżek rowerowych ( brak konkretnych rozwiązań komunikacyjnych)
Z.Przywara - Infrastruktura ścieżek rowerowych, odciążenie drogi 911, budowa łącznika ul. Skłodowskiej z Sadowskiego (Jeżeli budowa ścieżek rowerowych ma wyglądać podobnie jak w poprzedniej kadencji to słabo to widzę. Pytanie jak odciążyć drogę 911?)

Pytani 5 - W jaki sposób zamierza pan/pani pozyskać środki zewnętrzne na rozwój miasta?

J.Polaczek – Proponuje zaczęć od środków europejskich, widzi konieczność poprawy całego tego aparatu oraz z programów państwowych (dokładnie to jest już robione i to bardzo dobrze)
T.Cisek – Ponieważ środki z UE są już pozyskiwane należy intensywnie sięgać po środki metropolitalne.
Z.Przywara – Kandydat widzi szansę w funduszach europejskich i funduszach państwowych (kandydat mało wiarygodny mając na uwadze jak pozyskiwano te środki w poprzedniej kadencji)
S.Umińska-Duraj - Tak jak do tej pory, czyli skutecznie. Prezydent powiedziała, że stworzono specjalną komórkę, która tym się zajmuje. Środki są i dalej będą pozyskiwane z UE, ministerstw i różnych innych instytucji (faktycznie w porównaniu z poprzednią kadencją zrobiono krok milowy)

Pytanie 6 - Jakie widzi pan/pani szanse, bądź problemy możliwe z budową nowego osiedla mieszkaniowego na Winnej Górze?

T.Cisek - Nie popełniajmy błędów, które przed nami popełniły miasta w bardziej rozwiniętych częściach świata, nie wyprowadzajmy mieszkań poza centra miast, nie róbmy w centrach pustych przestrzeni. Należy inwestować w już istniejącą substancję mieszkaniową w centrach miast (ciekawe, gdyż radny głosując za studium w poprzedniej kadencji właśnie dał przyzwolenie na zabudowę mieszkaniową na obrzeżach miasta, czyli Winnej Górze)
Z.Przywara – Jego zdaniem to dzielnice mają się wypowiadać na temat swojego obszaru. Temat Winnej Góry proponuje zostawić po wyborach i rozmawiać z mieszkańcami jakie jest ich stanowisko. Uważa, że należy się liczyć się z głosem mieszkańców danej dzielnicy (mało wiarygodne mając na uwadze to, że w poprzedniej kadencji, gdy był w-ce prezydentem praktycznie mieszkańców o nic nie pytano, tym samym nie liczono się z ich głosem)
S.Umińska-Duraj – Twierdzi, że nie da się zwiększać wpływów do budżetu nie przyciągając nowych mieszkańców. Winna Góra i zabudowa to szansa na przyciągnięcie nowych mieszkańców, za czym idzie podatek od nieruchomości, wpływy z podatku CIT oraz rozwój piekarskich firm i usługodawców. Jej zdaniem zabudowa na pewno zwiększy wpływy do budżetu i otworzy miasto na nowych mieszkańców (zupełnie nie bierze pod uwagę oczekiwań, problemów i woli mieszkańców dzielnicy, gdzie ta zabudowa na wniosek biznesmena ma być realizowana jednym słowem działania wbrew woli mieszkańców)
J.Polaczek – Twierdzi, że widzi problem w znaczącym sprzeciwie mieszkańców Kozłowej Góry, jak również problemy środowiskowe. Deklaruje ponowną analizę prawną uchwały z powodu dwukrotnego uchylenia jej przez Wojewodę Śląskiego. Zdaniem kandydata przyszli inwestorzy jeśli tam zainwestują, będą ponosić bardzo wysokie opłaty adiacenckie (deklaracja o ponownej analizie uchwały to chwyt czysto wyborczy – nic w sprawie nie zmieni)

Pytanie 7 - Którym grupom dotkniętym tzw. wykluczeniem społecznym należy pomóc najpilniej i jak?

Z.Przywara – Jego zdaniem należy wspomóc ludzi, którzy nie potrafią sobie poradzić ze sobą i ze swoim życiem. W tym celu należy zintensyfikować MOPR, otworzyć wszelkich kluby i placówki gdzie byłaby pomoc,praca instruktorska, praca z psychologiem
S.Umińska-Duraj – Uważa, że główną uwagę należy poświęcić dzieciom poprzez wyrównanie szans edukacyjnych, bezpłatny program nauki pływania, bezpłatne seanse w kinie. Dla osób starszych i samotnych proponuje CUS, gdzie można spędzić czas i poznać nowych przyjaciół
J.Polaczek – Zdaniem kandydata priorytet to likwidacja barier osób niepełnosprawnych (zgadzam się. Planowanie, rozbudowę miasta należy robić z uwzględnieniem oczekiwań i potrzeb osób niepełnosprawnych)
T.Cisek – Twierdzi, że szczególna uwaga powinna być nakierowana na seniorów, między innymi wykluczenie cyfrowe osób starszych. Propozycje to: więcej ławeczek w drodze do sklepu, powołanie instytucji złotej rączki dla seniorów

Pytanie 8 - Jaka jest pani/pana wizja Piekar Śląskich w obrębie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii?

S.Umińska-Duraj – Co istotne, Piekary już mają swojego przedstawiciela w zarządzie. Należy zaprojektować i wybudować tzw. DTŚ północną. Dalsze sięganie po środki z Metropolii.
J.Polaczek – Ważne są inwestycje ponadlokalne, skomunikowanie przyszłej drogi S11 z DTŚ
T.Cisek - Najważniejsze by Metropolia istniała i się rozwijała, gdyż bez Metropolii nie będziemy się dobrze rozwijać. Należy wzmacniać Metropolię i kłaść nacisk na transport i komunikację.
Z.Przywara – Stawia na dobrą pozycję w Metropolii, rozbudowę komunikacji. Uważa, że Metropolia powinna widzieć Piekary jako miasto sanktuaryjne.


56 SRM - kampania wyborcza


Sesja rozpoczęła się od wręczenia nagrody Miasta Piekary Śląskie w dziedzinie kultury im. Wawrzyńca Hajdy pani Iwonie Bańskiej, dyrygent Chóru imienia św. Cecylii.
Wręczono również podziękowania dla trenerów Akademii Piłki Nożnej Olimpia Piekary Śląskie.
W ramach informacji za okres międzysesyjny pani Prezydent poinformowała o pozyskanych kolejnych funduszach zewnętrznych: na modernizację sali gimnastycznej przy MSP nr - 1,321 mln zł oraz modernizację boiska piłkarskiego i zaplecza sanitarno-szatniowego na MOSiRze – 331 tys. zł. Odniosła się do trwającej w urzędzie kontroli CBA mówiąc, że kontrola trwa i nic specjalnego się nie dzieje. Zdecydowanie więcej czasu Prezydent poświęciła tematyce brudnej kampanii wyborczej.
„Drodzy państwo, uważam że tak szacowne grono jak rada miasta oraz zgromadzeni goście, powinni zapoznać się z pewnymi informacjami, które z przykrością to mówię, uderzają w wizerunek naszego miasta, są kłamliwe i nieprawdziwe” - powiedziała.
„Pojawiają się oczywiście anonimowe, bo tylko tchórz nie ma odwagi się podpisać, informacje jakoby miasto Piekary miało zwrócić dotację w wysokości 4 mln zł pozyskanych na inwestycje. Miedzy innymi CUS i termomodernizację placówek oświatowych. Jest to oszczerstwo i kłamstwo. Osoby, które to rozpowszechniają są niegodziwe, na dodatek niekompetentne i są kompletnymi ignorantami. (...) Nie można zwrócić środków, których się jeszcze fizycznie nie otrzymało. Kwota została przyznana i nie ma mowy o żadnych zwrotach, a tym bardziej o naliczaniu odsetek.
To że coś przesuwamy nie oznacza, że musimy coś oddać albo rezygnujemy z tych środków. (...)
To samo dotyczy informacji, która w pewnych kręgach się rozeszła o zadłużeniu miasta, rzekomo sięgającym 100 mln zł. Nic mi o tym nie wiadomo, panu skarbnikowi tym bardziej. Na ostatniej komisji Budżetowo-Gospodarczej, pan skarbnik posługując się stosownymi dokumentami udowodnił, że na dzisiaj zadłużenie wynosi ponad 34 mln zł. Miasto nie zadłuża się, a wręcz to zadłużenie zmniejsza. (...)
Bardzo pana przewodniczącego proszę, żeby oficjalnie tutaj powiedział jakie jest zadłużenie miasta Piekary Śląskie".
Prezydent zwróciła się z prośbą do radnego D.Iskanina w związku z zamieszczeniem na FB piekarskiego PiS informacji, która dotyczyła przeprowadzonego remontu w ZSTZ i powstałego tam basenu. W zamieszczonym na FB PiS artykule czytamy: "Całą sprawą zainteresował się również prokurator, który wezwał w-ce prezydenta w dniu dzisiejszym do złożenia wyjaśnień”. Prezydent powiedziała, że nic jej o postępowaniu prokuratorskim w tej sprawie nie wiadomo i prosi o potwierdzenie źródła tej informacji. „Spierajmy się nawet ostro, ale merytorycznie” - powiedziała Sława Umińska-Duraj.
„Posuwanie się do atakowania członków naszych rodzin jest wyjątkowo obrzydliwe. (…) Najobrzydliwsze jest kiedy atakuje się naszych rodziców. To jest wstrętne. (...) Jeśli się od tego odcinacie, to nie rozpowszechniajcie takich wiadomości” - dopowiedziała na koniec Prezydent.
Głos zabrał radny G.Zorychta: „Mówimy tu o takich rzeczach jak kłamstwa i inne rzeczy. Chciałbym zwrócić uwagę, że jeżeli chodzi o eskalację jakichś zdarzeń i kłamstw, to nie czuję się nawet władny dorównać waszej stronie”.
Odnosząc się do zadłużenia Miasta radny Zorychta powiedział: „Mam tu przed sobą dokument, który był na komisji budżetowej, na którym kwota długu wynosi na dzień 21. 09. 2018 rok – 77 594 543 zł. Jeżeli mnie informuje się takimi informacjami, to niech ode mnie nikt nie żąda, czy od kogoś innego, że powie że to jest 34 mln” .
Głos w dyskusji zabrał Skarbnik: „Te 34 mln to był stan zadłużenia na 30 czerwca bieżącego roku. Kwota 77 mln wynika z planu, to jest planowana kwota na koniec grudnia bieżącego roku.
Faktyczne zadłużenie Miasta to 34 mln zł".
Prezydent odniosła się do wypowiedzi radnego Zorychty: „Jeśli pan nie widzi różnicy między wykonaniem, a planem, no to też już nie mam siły ani argumentów, aby pana przekonywać”.
Radny Cz.Wymysło zapytał o pożar bloku na Waculika, ilu zostało poszkodowanych w wyniku pożaru. Prezydent odpowiedziała, że poszkodowane zostały 3 rodziny, a śledztwo w tej sprawie prowadzi policja.
Radny P.Papaja dołączył do tej mało ciekawej dyskusji: „Ja też stałem się ofiarą nagonki medialnej blogowej i różnych historii.(...) Z reguły tego nie czytam, bo uważam, że ci blogerzy w większości to są ludzie nieszczęśliwi, bo oni mają po prostu coś...jak to się mówi, niedobrze pod sufitem. Bo wypisując takie rzeczy, to nie mówię tylko o tych blogach naszych tutaj piekarskich, ale w ogóle ogólnie. Czasami tam coś przeczytam, no to po prostu włos się jeży na głowie. Uważam, że po prostu trzeba ich przebadać i dać im...uważać ich za ludzi, którzy wymagają pomocy psychicznej, bo z tego co wiem szpitale psychiczne i takie sanatoria są ciągle oblegane. Tam jest coraz więcej właśnie tych blogerów, którzy piszą takie głupoty za przeproszeniem, od rana do wieczora. Bo nie mają co robić. To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. To jakiś wirtualny świat adresowany do wirtualnych ludzi. Nie wiadomo co. Urażają, plują, oszczerstwa sączą i na tym polega to, że społeczeństwo po prostu zaczyna na siebie warczeć wrogo i tak dalej. Nie kierują się żadnymi zasadami.
Należałoby to ucywilizować. Ja myślę, że zanim może się pojawią jakieś techniczne możliwości, że ktoś, kto będzie pisał takie rzeczy, to będzie uznany za człowieka, który wymaga pomocy i musimy mu przyznać jakieś fundusze, żeby im po prostu pomóc w leczeniu.”
„Jakie jest zadłużenie miasta to temat otwarty. Dlatego ja powiem prosto, ja dokładnie tego nie wiem” - powiedział radny Papaja.
Tak wypowiedź radnego skomentowała Prezydent: ”Ubolewam, że pan jako wielokadencyjny radny przyznaje tutaj publicznie, że nie wie jaki jest stan zadłużenia. Wprowadziłam dobry obyczaj, że co miesiąc państwo radni dostajecie sprawozdanie skarbnika, gdzie wszystkie interesujące pozycje budżetu są zamieszczane”.
Radny P.Papaja:”Pani prezydent, ja niezależnie od tego co jest zamieszczane na BIP i na blogu pewnego blogera, mam prawo do pewnych wątpliwości. Myślę więc jestem.”
Głos zabrał radny D.Iskanin odnosząc się do kwestii, które poruszała Prezydent: „Ten artykuł, który był opublikowany na jednej ze stron internetowych funkcjonujących w mieście od pewnego czasu, powiem szczerze, dość mnie że tak powiem rozbawił w sensie takim, że chodziło tam o pewne kwestie rozliczeń finansowych za wodę, bodajże. Rzeczywiście na naszym portalu on zafunkcjonował, natomiast nie była to informacja w jakiś sposób bardzo twarda, tylko na zasadzie przypuszczeń, że może coś.... z pewnego rodzaju humorem napisana.
Ja bym nie robił jakiejś wielkiej afery z tego, proponowałbym żeby spojrzeć na to z przymrużeniem oka. No bo wszyscy realnie wiemy, że tam basenu nie ma i nie powstał.(…) Ja bym proponował spuścić z tonu. (...) Potwierdzam wypowiedź pana skarbnika, że kwota 77 mln to jest kwota planowana".
Prezydent do radnego Iskanina: „Pan przewodniczący nie odniósł się do meritum sprawy. Nie chodzi o zabawną treść o basen. Chodziło mi o to jedno zdanie „całą sprawą zainteresował się również prokurator, który wezwał w-ce prezydenta w dniu dzisiejszym do złożenia wyjaśnień. To jest kłamstwo. (…) Rozpowszechniacie kłamstwa, za które nie chcecie wziąć odpowiedzialności na oficjalnej stronie PiSu i to jest wstrętne. ”
Pani Prezydent odniosła się również do zawiadomienia G.Zorychty do prokuratury, jakoby założenie spółki "Nieruchomości-Brzeziny" oraz remont sali widowiskowej w MDK było ze szkodą dla interesu publicznego.
Przewodniczący P.Buchwald podziękował Prezydent, że przedstawiła go jako autorytet: "Co dotyczy budżetu i deficytu, mogę tylko operować na oficjalnych dokumentach, a te dokumenty wszyscy radni dostają tak jak ja.”
W kolejnym punkcie obrad przegłosowano 14 projektów uchwał.
Radna M.Gruszczyk odnosząc się do zmian w budżecie miasta zapytała co jest powodem tych zmian w uchwale budżetowej Skarbnik odpowiedział, że z uwagi na długotrwałe procedury dotyczące rozliczenia realizacji przedsięwzięcia Centrum Usług Społecznych, środki z tytułu dotacji w tym roku do nas nie wpłyną. Podobnie sprawa wygląda jeśli chodzi o termomodernizację MG 2 i przedszkola. Poinformował, że Miasto ma zgodę Urzędu Marszałkowskiego na wydłużenie obu przedsięwzięć, a cała realizacja rzeczowo-finansowa nastąpi w roku przyszłym. W związku z tym, te zadania są ściągane z budżetu tegorocznego.
Sesja trwała 3 godziny 45 minut.



niedziela, 14 października 2018

Papaja Piotr



Od godziny, czy półtorej dyskutujemy co się ukazało na blogach, kto kogo obraził, kto komu dołożył itd. itd. Natomiast ci blogerzy tam siedzą i się śmieją i mają dobry ubaw, bo rada miasta w pełnym składzie zamiast zajmować się poważnymi sprawami, dyskutuje o blogerach, którzy jak uważam, część jest nietrzeźwych bo pisze tam w nocy i popijają przy okazji, albo zażywają jakieś środki”.
Wypowiedź radnego P.Papaji z 56 SRM 26.09.2018

piątek, 12 października 2018

"Nim wrzucisz kartkę do urny..." - 7



„Radny winien być wzorem i przykładem do naśladowania.Został wybrany po to, żeby sam działał i aktywizował do działania innych. Powinien działać z zasadami uprzejmości i życzliwości w kontaktach z obywatelami” - to fragmenty „Zasad etyki radnego”. Niestety, niektórym radnym te zasady są obce i zupełnie się do nich nie stosują. Niektórzy radni, moim zdaniem, nie znają ustawy o samorządzie, nie wiedzą co to znaczy „budować społeczeństwo obywatelskie”.

Taką antyspołęczną postawę moim zdaniem prezentuje radny Stanisław Krauza.
Przytoczę jego wypowiedź z Komisji, która pokazuje jego podejście do aktywnych mieszkańców:
„ Pan tu takie określenie użył kilka razy, Piekarska Grupa Inicjatyw. Z tego co ja wiem to nie ma
czegoś takiego, ani takiego stowarzyszenia, ani instytucji, ani organizacji, która w jakiś sposób się zarejestrowała, żebyśmy mogli w ogóle tu na ten temat rozmawiać. To jest po prostu inicjatywa grupy mieszkańców, którzy składają pewne wnioski. Prosiłbym nie używać takiego określenia instytucji, która formalnie nie istnieje”.
Próba kontaktu z radnym Stanisławem Krauzą skończyła się na takiej jego odpowiedzi:
„Wyraziłem się jasno na Komisji: nie jesteście póki co żadną instytucją czy formacją z która należy prowadzić dyskusje w jakimkolwiek temacie dotyczącym spraw samorządu”. 
Całe szczęście, że na 23 radnych znalazło się zaledwie 3, o skrajnych poglądach. Oby więcej tego pokroju osoby nie zasiadały w radzie miasta i nie godziły w dobre imię samorządu.
A tak na marginesie ciekaw jestem jakimi osiągnięciami po 4 latach kadencji radny może się pochwalić.

czwartek, 11 października 2018

Spotkanie wyborcze KW S.Umińskiej-Duraj


W OK Andaluzja odbyło się dzisiaj spotkanie wyborcze zorganizowane przez KW Sławy Umińskiej-Duraj. Frekwencja, podobnie jak na spotkaniach innych komitetów, nie powalała z nóg.
To pokazuje, że bez względu na komitet wyborczy, mieszkańcy nie są zainteresowani tego typu spotkaniami. Po zaprezentowaniu spotu wyborczego, Prezydent w skrócie omówiła zasadnicze punkty programu na kolejną kadencję. Podobnie jak na innych spotkaniach, tak i na tym, mieszkańcy mieli możliwość zadawania pytań. Jeden z mieszkańców mówił o problemach dzielnicy czyli fatalnym stanie chodników, zaniedbanym parku, uciążliwościach związanych z nocnymi imprezami w OK Andaluzja. Przywołano nawet Gomułkę. Mieszkanka zwracała uwagę na nadmiar nowych inwestycji bez dokończenia starych. Poruszano problem nie zaprojektowania wentylacji w ocieplanych budynkach na oś.Wieczorka, braku parkingu na terenie szpitala, braku utwardzenia terenu na dziedzińcu szpitala, braku windy w urzędzie miasta. Ja natomiast zapytałem dlaczego w przedstawionym programie nie ma punktu, który odnosiłby się do inwestorów i nowych miejsc pracy, tak potrzebnych w naszym mieście. Zapytałem, czy do końca kadencji pojawi się jakiś inwestor w nowo uzbrojonej strefie ekonomicznej. Pani Prezydent powiedziała, że był inwestor zainteresowany 10 hektarami gruntu, jednak zrezygnował między innymi z powodu pagórkowatego ukształtowania terenu. Dokładnie o tym mówiłem w maju tego roku, kiedy przeprowadzałem wywiad z panią Prezydent. Zwróciłem wówczas uwagę na niekorzystne ukształtowanie terenu w naszej strefie, co może mieć znaczący wpływ na pozyskanie inwestorów. Spotkanie trwało 1,5 godziny.

wtorek, 9 października 2018

"Nim wrzucisz kartkę do urny..." - 6


Za, a nawet przeciw

Jednym z punktów programu KW PiS jest przywrócenie dodatków dla nauczycieli za pracę z uczniami niepełnosprawnymi. Mówiła o tym kandydatka KW PiS z okręgu 1 A.Skotarek. Powiedziała, że przez Miasto nauczyciele zostali pozbawieni tych dodatków, bez słowa, i Miasto ma te dodatki przywrócić. 
Kolejny raz przypomnę, że prawo stanowią radni i to radni przegłosowali stosowną uchwałę w 2017 roku. Co ciekawsze, również radni PiS głosowali za uchwałą (nikt nie był przeciw), tym samym przyczynili się do odebrania nauczycielom dodatków, o których wspominała kandydatka. Smaczku dodaje to, że w pobliżu A.Skotarek siedział radny P.Papaja (PiS), który też zagłosował za odebraniem nauczycielom dodatków. Pytanie kto tu się skompromitował?

Spotkanie wyborcze PiS


Kandydat na prezydenta J.Polaczek powiedział na wczorajszym spotkaniu „Dla mnie punktem wyjścia dla stworzenia programu wyborczego była analiza słabych i dobrych stron Piekar”.
Według kandydata są dwa najważniejsze wyzwania przed Piekarami: 1.strefa gospodarki – aby odtworzyć miejsca pracy 2. strefa edukacji – inwestycje w edukację i szkolnictwo ponadpodstawowe. Pytanie pozostaje jak to zrobić i za jakie środki.
J.Polaczek zaproponował od przyszłego roku obniżenie stawek podatku od transportu o 90%.
Stwierdził, że należy zapewnić płynność finansową Piekarskiemu Centrum Medycznemu oraz, że Miasto musi znaleźć środki na wkład własny w różne programy. Pytanie pozostaje jak to zrobić i gdzie znaleźć te środki.
Zapowiedział również, że zostanie zwiększona pula środków przeznaczana na budżet obywatelski.
W sumie kandydat bardzo długo mówił, niekoniecznie odpowiadał wprost na zadane pytania czyli spotkanie przebiegało nieco inaczej niż spotkanie wyborcze Naszych Piekar. Na tym drugim, na którym również byłem, głównie mówili mieszkańcy. Zapytałem J.Polaczka co się kryje pod punktem „zorganizowanie komunikacji rowerowej „Piekarski Rower Miejski” i jak to ma być zrealizowane. Na pierwszą część pytania konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem, natomiast na drugą kandydat odpowiedział, że projekt ten adresowany jest do partnerstwa publiczno-prywatnego.
Dowiedzieliśmy się również ciekawych rzeczy, że podobno Miasto nie umie rozliczyć środków zewnętrznych w związku z powstaniem Centrum Usług Społecznych i 1,4 mln zł związanych z remontem ZSTZ. J.Polaczek powiedział, że ma pomysł jak rozwiązać problem mieszkańców byłej Arrady. Zdaniem J.Polaczka „ludzie w spółce „Nieruchomości-Brzeziny” średnio orientują się w biznesie”. Radny G.Zorychta pod koniec spotkania powiedział „Szukamy pieniędzy, a pieniądze fuu...”. Kandydatka do rady A.Skotlarek stwierdziła, że nie ma dialogu i współpracy obecnej władzy ze środowiskiem pedagogicznym. Zainteresował mnie także punkt programu wyborczego PiS – odbudowa pozycji i autorytetu I LO, a to z tego względu, że w Komisji Edukacji są przedstawiciele PiS i nie pamiętam, aby tym tematem się zajmowali, czy mieli jakieś propozycje. Spotkanie przebiegło w spokojnej atmosferze.

poniedziałek, 8 października 2018

55 SRM - smutny dzień dla piekarskiego górnictwa


Pierwsza część sesji to były podziękowania i gratulacje.
Wręczono gratulacje nowej Naczelnik piekarskiego Urzędu Skarbowego Beacie Degórskiej.
Wiceprezesem Spółki Nieruchomości Brzeziny został Włodzimierz Koczot.
W związku z przejściem na emeryturę podziękowano za dotychczasowa pracę dyrektor ZSTZ Aleksandrze Wiśniewskiej-Wylężek. Podziękowania otrzymała również była dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Sabina Muller.
Powołano nowych dyrektorów placówek oświatowych. Gratulacje otrzymali:
Ireneusz Dobrowolski - Domu Dziecka, Adam Szczepańczyk -ZSTZ, Katarzyna Miroszczuk Poradnia Psychologiczno-pedagogiczna, Stefania Musiał MSP nr 2, Stefania Ir MSP nr 9, Justyna Błaszczak MP nr 7, Joanna Horzela MP nr 8, Gabriela Balwierz MP nr 11, Halina Zabiegała MP nr 12.
Prezes Węglokoksu Kraj, Grzegorz Wacławek przedstawił na sesji aktualną sytuację spółki, a dokładniej Ruchu Piekary. Powiedział, że Ruch Piekary zostanie przekazany do SRK. Zlecono opracowanie, którego tematem była ocena możliwości występowania węgla kamiennego o charakterze przemysłowym w rejonie Piekar. Opracowanie wykonał Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie. Celem było analiza możliwości ponownego zagospodarowania sąsiadujących z Piekarami złóż, oraz ocena tych zasobów. Po przeanalizowaniu wszystkich byłych już nieistniejących kopalni oraz stanów ich zasobów okazało się, że zasoby te nie spełniają rezerwy zasobowej dla kopalni Piekary-Bobrek. Prezes powiedział, że geologia, tektonika oraz zalanie kopalń nie pozwala na wydobycie. Brano pod uwagę wydobycie części złoża po KWK Powstańców Śląskich. Złoże możliwe do wydobycia ocenione na 1,3 mln ton. W przypadku fedrowania na zawał, aktualnie stosowana metoda, teren obniżyłby się o 5,6 m. Szkody V kategorii wystąpiłyby na obszarze ulicy Pod Lipami, ogródków działkowych, terenów Marcredo i strefy ekonomicznej. W tej sytuacji zdecydowano, iż kopalnia zostanie zlikwidowana.
Jak powiedział Prezes, ściany w Piekarach skończą się w kwietniu 2020 roku.
Zdecydowano, że zostanie wydzielona i wydzierżawiona część przedsiębiorstwa od SRK, aby nie ponosić kosztów likwidacji, które opiewają na około 65 mln zł. Po kwietniu 2020 roku pracownicy z Ruchu Piekary zostaną przeniesieni na Ruch Bobrek. Planuje się zostawić w rękach spółki place składowe i zakłady przeróbcze oraz bocznicę kolejową. Dalej będzie prowadzona działalność, tym razem nie eksportowa, a importowa węgla do kraju i jego przerobu.
Wystąpienie Prezesa Węglokoksu tak posumował radny Cz.Wymysło: „Dzisiejsza sesja, dzisiejszy dzień to smutek dla piekarskiego górnictwa”.
W ramach informacji za okres międzysesyjny pani Prezydent poinformowała, że 26 lipca podpisano umowę z Marszałkiem województwa na dofinansowanie w kwocie 5 mln zł termomodernizacji i podłączenia do c.o. 5 budynków na osiedlu Wieczorka, termomodernizacji MP nr 7, termomodernizacji i podłączenia do c.o. MSP nr 2. Pozyskano również w ramach miękkiego projektu 388 tys. funduszy unijnych dla I i II LO.
Prezydent wspomniała też, iż w UM jest kontrola CBA, która sprawdza inwestycje budowlane w latach 2015-2018.
Aktualną sytuacją w sprawie nielegalnego składowiska w Brzozowicach przekazał Naczelnik Jarząbek. Powiedział, iż UM czeka na informację z Sądu Rejonowego w Gliwicach o ustalenie zarządu, osób które reprezentują firmę, na terenie której znajdują się odpady. WIOŚ w tej sprawie dotychczas nie podjął żadnych działań. Powołano zespół w porozumieniu z Komendantem PSP, z Komendantem Policji Miejskiej i Komendantem Straży Miejskiej, który cotygodniowo będzie kontrolował teren, na który składowane są pojemniki. Pierwsza kontrola nie wykazała zagrożenia, ani wycieków niebezpiecznych substancji. Radny Cz. Wymysło zapytał, czy mamy wyniki badań podsypki użytej przy budowie parkingu na Ziętka. Naczelnik powiedział, że nie ma wiedzy na ten temat.
Wybrano komisję stypendialną w skład której weszli radni: Ł.Ściebirowski, A.Gałbas, G.Zorychta.
Gdy przystąpiono do głosowań nad projektami uchwał, wywiązała się krótka dyskusja nad projektem uchwały w sprawie zmiany uchwały dotyczącej udostępnienia na BIP wykazu umów cywilnoprawnych zawieranych przez Gminę Piekary Śląskie.
Głos zabrała radna M.Gruszczyk: "Smutne jest to, że pismo wpłynęło do rady z datą wczorajszą, de facto pozbawiając nas możliwości jakiejkolwiek dyskusji w toku na komisji na ten temat."
Prezydent odpowiedziała: "Nie bardzo rozumiem nad czym tu się można smucić, bo prace trwają. W tej chwili mamy już w rejestrze około 3 tys. zarejestrowanych umów z lat 2014-2018. Jedynym czym się można smucić to to, że liczne kontrole odciągają moich pracowników od pracy i powodują zaangażowanie w innych obszarach. Jeśli kontrole nieustające, które mamy od stycznia, jedne wchodzą, drugie wychodzą, no to nie ma się czemu dziwić, że urzędnicy nie byli w stanie tych terminów dotrzymać."
Radny Ł.Ściebiorowski tak to podsumował: "Była to państwa uchwała. Nie przewidzieliście państwo, nie wiem, celowo czy z braku faktycznie jakiegoś rozeznania, realiów funkcjonowania urzędu, czasu przygotowania tego wykazu. Urealniamy ten termin i tyle. Nie ma się co myślę tu doszukiwać jakiegoś podwójnego dna."
W czasie sesji uchwalono 15 projektów uchwał. Sesja trwała 3,5 godziny.
29 sierpnia 2018






sobota, 6 października 2018

Tajemniczy przekręt rozpracowany


Wiadomo już, że przekręt związany z zasobami mieszkaniowymi po byłej Arradzie był i to duży.
Zniknęły gdzieś pieniądze z czynszów, które wpływały od lokatorów do właściciela mieszkań. Lokatorzy płacili za media natomiast właściciel mieszkań nie rozliczał się z firmami które te media dostarczały. Dług urósł do niebotycznych rozmiarów a pieniędzy nie ma. To przekręt na wielką skalę.
Mówiło tym w-ce Prezydent K.Turzański.
Jednak nie to zaniepokoiło radnego G.Zorychtę, który złożył zawiadomienie do prokuratury w zupełnie innym temacie.
Wczoraj pani Prezydent w skrócie przedstawiła co działo się w sprawie zasobów mieszkaniowych po byłej Arradzie przez ostatnie 4 lata.
Od ogłoszenia upadłości Arrady do uprawomocnienie wyroku minęły 2 lata. Był to martwy czas, w którym jak powiedziała Prezydent, nic nie można było zrobić. Postanowieniem sądu z kwietnia 2015 roku uchylono wniosek o upadłości. W październiku 2016 roku utworzono Radę Wierzycieli w postępowaniu upadłościowym. Rada zablokowała syndykowi możliwość sprzedawania budynków pojedynczo, które są w najlepszym stanie technicznym.Dzięki uchwale Rady Miasta jednomyślnie powołano spółkę „Nieruchomości-Brzeziny” w listopadzie 2016 r. Kolejnymi uchwałami zabezpieczono w budżecie 5 mln zł, jako kapitał początkowy. Rada Miasta uchwaliła również, że w WPF będzie zabezpieczona kwota w wysokości 32 mln zł, zgodnie z wyceną, gdyż taką kwotę Miasto jest w stanie „unieść”.
W sierpniu 2017 roku wartość przedsiębiorstwa wyceniono już na kwotę ponad 41 mln zł. Miasto podjęło próbę podważenia tej wyceny składając zarzuty do opisu. Władze próbowały wyeksponować interes społeczny wskazując, że w interesie społecznym to miasto powinno mieć prawo pierwokupu zasobu mieszkaniowego. Niestety interesu społecznego nie uwzględniono. Opracowany został projekt układu likwidacyjnego wstępnie zaakceptowany przez bank.
„Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze i oto w lipcu 2018 roku prokurator zawiadomiony przez radnego G.Zorychtę przysyła wezwanie w sprawie założenia spółki, celem wykupu zasobów Arrady, ze szkodą dla interesu publicznego oraz ujawnienia zamiaru zakupu i kwoty zasobów mieszkaniowych, ze szkodą dla interesu publicznego” - powiedziała Prezydent S.Umińska-Duraj.
"Zarzut, że ujawniona została kwota, którą dysponuje miasto, świadczy o totalnej ignorancji radnego, bo planując jakiekolwiek przedsięwzięcie, ja muszę mieć upoważnienia rady miasta wyrażone uchwałą rady miasta. Ja nie mogę niczego wykonywać jeżeli rada miasta mi tego nie uchwali. Ponieważ to przedsięwzięcie wieloletnie, więc konkretna kwota musiała się znaleźć w uchwale” - mówiła dalej Prezydent.
„Zawiadamianie prokuratury przez radnego nie pomaga w staraniach miasta. Poza tym smaczku sprawie dodaje fakt, że radny doniósł sam na siebie, bo ja jako prezydent wykonuję uchwałę rady miasta, natomiast radny który złożył doniesienie do prokuratury, sam głosował za tą uchwałą, czyli złożył donos na samego siebie” (...)
„Może się teraz okazać, że skoro jest taki obraz, że się kłócimy, że coś jest nie tak, to może spowodować, że wierzyciele stwierdzą, a po co nas wspierać, po co mówić o interesie społecznym skoro tutaj niektórzy radni nie potrafią dogadać się z prezydentem. Jest to bolesne, bo obowiązkiem prezydenta i radnych jest zaspokajanie potrzeb lokalnej wspólnoty” (...)
„Przetarg będzie miał miejsce w listopadzie. Liczę bardzo głęboko, że nie znajdzie się nikt, kto tę kwotę wyłoży z miejsca. Oczekuję i mam nadzieję, że ten przetarg się nie uda. Będziemy czekać na kolejny, gdzie zwyczajowo cena jest niższa” (...)
„Gdybyśmy chcieli wygospodarować kwotę o 10 mln zł większą, musielibyśmy już jako właściciel podnieść wam czynsze. To jest absurdalne.” - powiedziała S.Umińska-Duraj.

„Wiem, że krążyła plotka, iż to miasto podniosło czynsze. To jest nieprawda. Stało się to na wniosek jednego z wierzycieli, który syndyk uwzględnił. Dopóki miasto nie przejmie zasobu, nie mamy nic do powiedzenia w kwestii wysokości czynszu, która was zbulwersowała i która będzie miała miejsce od 1 stycznia” - dopowiedziała na koniec swojego wystąpienia Prezydent.


piątek, 5 października 2018

Spotkanie w sprawie Arrady 05.10.2018


Dzisiaj w MSP nr 15 odbyło się spotkanie w sprawie Arrady. Sala była pełna. Na początku pani Prezydent przedstawiła fakty czyli udokumentowane działania Urzędu Miasta w sprawie pozyskania przez Miasto zasobów po byłej Arradzie. Na spotkanie przyszedł radny G.Zorychta, który jak pisano w mediach społecznościowych „powstrzymał wielki przekręt”. Oczywiście czekałem kiedy zabierze głos, by uświadomić mieszkańców, o tym rzekomym przekręcie.
Na początku radny powiedział „Ja tu przyszedłem po to by mnie ukrzyżować”. Czyżby męczennik?
Dalej radny Zorychta tłumaczył dlaczego zawiadomił prokuraturę:
„To co było w tym pozwie do prokuratury, to chodzi o interes publiczny. Interes publiczny dotyczy artykułu 231 paragraf 1 kodeksu karnego, czyli przekroczenie uprawnień przez urzędnika państwowego. Nie dotyczy to w ogóle was jako społeczeństwa. Jeżeli mamy doprecyzować za czym głosowaliśmy jako radni, to powiem, ta konkretna uchwała dotyczyła dwóch rzeczy a mianowicie: spółka miała się zająć przejęciem was, czyli Arrady i druga sprawa, która dotyczyła tej uchwały, to była budowa mieszkań, w tym mieszkań plus. Jak na chwilę obecną, dwa lata to działa, jest prezes, ostatnio się pojawił wiceprezes, mamy zarząd, co roku jest przeznaczana pula pieniędzy. Z tego co mi wiadomo 80 tys. zostało skonsumowane za 17 rok. Na ten rok też już bodajże 100 tys. Nie wiem, nie chcę być teraz gołosłowny, jest przeznaczone. I chciałbym powiedzieć tylko tyle - ile jest efektów?”
Radnego wybuczano i dano mu delikatnie do zrozumienia, że nie jest tu mile widziany. Były też ostrzejsze słowa, jednak nie nadają się do publikacji. Radny szybko opuścił salę nie oglądając się za siebie.
Ręce mi opadły. Gdzie ten przekręt? Radny zabrał głos i przyznał, że nie wie dokładnie o jakie kwoty chodzi. Okazało się, że również chyba nie wie na co te pieniądze poszły. A w części poszły na opłaty bankowe związane z ewentualnym kredytem. Jak wiadomo politycy używają różnych metod by zaistnieć, ale akurat ta, zastosowana przez radnego G.Zorychtę myślę, że odbije mu się czkawką. Rozmawiałem z mieszkańcami i delikatnie mówiąc byli zbulwersowani działaniami radnego. Ja natomiast dowiedziałem się o jaki przekręt chodziło, ale o tym jutro.


czwartek, 4 października 2018

Gest Kozakiewicza - ZGM


Nieco zamieszania na wczorajszej Komisji Budżetowo-Gospodarczej, 21 czerwca 2018 oprócz projektu uchwały dotyczącego dotacji na zabytki rejestrowe, wywołał projekt dotyczący dotacji dla ZGM.
Wioletta Bielawska z ZGM tak uzasadniała projekt uchwały: W związku z realizowaną inwestycją termomodernizacji osiedla, ZGM wystąpił do gminy jako właściciela nieruchomości w budynkach wspólnot mieszkaniowych, o ustalenie dotacji przedmiotowej. Zgodnie z ustawą właściciele ponoszą wydatki związane z utrzymaniem ich lokali oraz mają obowiązek uczestniczenia w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości. Przychody z tytułu najmu lokali nie stwarzają możliwości wywiązania się z umowy zawartej na termomodernizację osiedla, która zobowiązuje wspólnoty do gromadzenia środków finansowych na obsługę zobowiązań. Bez wsparcia przez gminę dotacją przedmiotową, przeznaczoną na dopłatę do zaliczek na fundusz remontowy za lokale gminne we wspólnotach mieszkaniowych, ZGM nie ma możliwości pokrycia powstałych zobowiązań. Dotacja przedmiotowa w wysokości 1,665 mln zł udzielona będzie w formie dopłaty do jednego metra kwadratowego powierzchni użytkowej. Budynków należących do gminy jest 115.
Jaka będzie wysokość dotacji w przyszłym roku dopiero się okaże. To wszystko jest wyliczone na podstawie wysokości zaciągniętego kredytu. Ostatecznie fundusz będzie wyliczony po rozliczeniu całej inwestycji. Przewidziano, że rocznie będzie robione około 18 budynków.
Radny G.Gowarzewski zapytał, kto zdecydował, że miasto ma zapłacić 1,59 zł za m/kw, skoro to jest wspólnota. Radny stwierdził, że nie rozumie, dlaczego dajemy wszystkim wspólnotom, nie tylko na osiedle, które jest ocieplane, ale na inne budynki również. G.Gowarzewski zapytał: „W czym jest przeszkoda, by każdy inny użytkownik mieszkania płacił to co należy płacić?” Zdaniem radnego nie możemy dzielić ludzi i niektórych dotować.
„Lokator ma określoną stawkę czynszu i nie ma nic wspólnego z zaciągniętymi zobowiązaniami wspólnoty mieszkaniowej. My po wykonaniu inwestycji podniesiemy stawkę czynszu lokatorom – powiedziała W.Bielawska.
Radny Gowarzewski przypomniał, że: „Jako rada gwarantujemy pożyczki, ale nie żebyśmy je sami sobie spłacali”.
„Czytelnie byłoby gdyby najemca mógł płacić w przypadku gminy fundusz remontowy, ale do tej pory w tych budynkach nigdy nie było funduszy remontowych, dlatego że gminy nie było stać na to by robić tam wkłady. Nie dało się tego funduszu remontowego wprost przerzucić na najemców.
Musimy się z tym zmierzyć, a lokatorzy dostaną podwyższony czynsz, ale po zakończeniu inwestycji”.” - powiedział w-ce Prezydent Turzański.
Radny Gowarzewski jeszcze raz powtórzył, że nie można dzielić ludzi na właścicieli prywatnych, na wlaścicieli spółdzielczych mieszkań i tych co mieszkają w komunalce. Wszyscy ci ludzie są obywatelami tego miasta. Nie mogę jednym dać po 1,59 do metra, a drugim Kozakiewicza gest”.
Na koniec radny spuentował: „Nie dajmy się skołować”.

Spotkanie wyborcze - Nasze Piekary


Komitet Wyborczy Nasze Piekary rozpoczął 1 października 2018 cykl spotkań z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach. Pierwsze spotkanie odbyło się w Dzielnicowym Domu Kultury w Dąbrówce Wielkiej. W spotkaniu uczestniczyła niewielka grupa mieszkańców, kandydaci na radnych z okręgu 3 oraz kandydat na prezydenta Zenon Przywara. Podobała mi się formuła spotkania, gdzie po krótkiej prezentacji Z.Przywara rozpoczął dyskusję na temat zaprezentowanego programu, oraz potrzeb mieszkańców dzielnicy Dąbrówka Wielka. Dyskusja przebiegała w spokojnej i miłej atmosferze. Kandydat na prezydenta powiedział, iż jego KW ma dobrych kandydatów, a praca w samorządzie to służba.
Na początku dyskusji poprosiłem, aby odniesiono się do punktu programu dotyczącego utworzenia rad dzielnic. Zapytałem wprost, dlaczego obecni radni, którzy ponownie kandydują do RM, odrzucili i nie zajęli się moim wnioskiem z początku kadencji dotyczącym właśnie utworzenia rad dzielnic. Teraz sami zapisali w programie to, o co na początku 2015 r wnioskowałem. Stwierdzono, że do pewnych decyzji trzeba dojrzeć i trzeba je przetrawić, co właśnie nastąpiło. Jak to się mówi – lepiej późno niż wcale. Mieszkańcy zwrócili uwagę między innymi na konieczność remontu ulic w dzielnicy, na konieczność większego zaangażowania Miasta w politykę historyczną, na problemy seniorów, na problem z zanieczyszczeniem powietrza. Zwrócono również uwagę iż w ostatnim czasie podupadł budżet obywatelski i został niewłaściwie ukierunkowany. Jedna z mieszkanek dzielnicy stwierdziła: „Dąbrówka przez 4 ostatnie lata została odłączona od centrum”. Natomiast mieszkaniec Kolonii Dołki zapytał: „Jakie są perspektywy dla Dołków, bo za tej kadencji nic się nie działo”. Spotkanie trwało około 1,5 godziny.

środa, 3 października 2018

"Nim wrzucisz kartkę do urny..." - 5



Jak się dowiadujemy, radny G. Zorychta złożył zawiadomienie do prokuratury o „podejrzeniu naruszenia dyspozycji art. 231 k.k.”, między innymi w temacie założenia spółki miejskiej „Nieruchomości-Brzeziny” w celu wykupienia zasobów mieszkaniowych po Arradzie ze szkodą dla interesu publicznego. Akurat byłem na sesji Rady Miasta, w dniu 7 listopada 2016, gdzie ten projekt uchwały był procedowany. Wówczas radny G.Zorychta powiedział, że radni muszą mieć pewność, że podejmując decyzję robią to dobrze i słusznie. Wszyscy obecni na sesji radni, w tym G.Zorychta, projekt uchwały poparli. Jestem ciekaw, czy radny zagłosował wówczas „dobrze i słusznie”, czy może zagłosował na tak, a uważa, że zrobił niedobrze i niesłusznie. Prawo stanowią radni, czyli też radny Zorychta. Po pewnym czasie radny doniósł na głosujących do prokuratury, i jak widać, w tym na samego siebie.
Czy takich radnych mamy mieć jako naszych przedstawicieli w Radzie Miasta?

poniedziałek, 1 października 2018

"Nim wrzucisz kartkę do urny..." - 4



„Nim wrzucisz kartkę do urny...” - pamiętaj!

Żółte światło do zabudowy Winnej Góry dali radni poprzedniej kadencji głosując 25 września 2014 r. projekt uchwały w sprawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla Piekar Śląskich.
Byli to:
Gabriela Cichy (obecnie ponownie kandyduje do rady miasta z listy KW Nasze Piekary okręg 1)
Tomasz Cisek (obecnie kandydat na prezydenta z ramienia Śląskiej Partii Regionalnej)
Dariusz Iskanin (obecnie kandyduje do sejmiku z PiS)
Gabriela Kossakowska (obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Nasze Piekary okręg 2)
Jerzy Krauza ( obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Nasze Piekary okręg 3 )
Leszek Podzimski ( obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Nasze Piekary okręg 1 )
Łukasz Ściebiorowski ( obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Sławy Umińskiej Duraj okręg 3 )
Krzysztof Turzański ( obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Sławy Umińskiej Duraj okręg 3 )
Tadeusz Wieczorek ( obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Sławy Umińskiej Duraj okręg 3 )
Czesław Wymysło (obecnie kandyduje do rady miasta z listy KW Nasze Piekary okręg 2)


Tak było 2014 – Tak jest 2022

  Tak było – Tak jest Tak zatytułowany był cykl artykułów w miejskiej gazecie Twoje Piekary w roku 2014, ukazujący jak zmieniło się nasze mi...