Na sierpniowej Komisji Budżetowej
poruszono temat planowanej podwyżki za odpady komunalne. Temat ważny
i dotyczy każdego z nas. Po „cudownej” reformie śmieciowej za
wywóz śmieci płacimy więcej, i to bez względu czy się ma
śmieci, czy nie. Miały zniknąć śmieci z lasów, a sytuacja jest
wręcz odwrotna. Jako jedna z niewielu gmin, dzięki decyzji
poprzedniego prezydenta, nie ogłoszono w Piekarach Śl. przetargu
mimo, iż taki obowiązek nakładała ustawa. Patrząc z punktu
widzenia konsumenta, narzucono nam monopolistę - jeśli chodzi o
odbiór śmieci. Jeżeli nie ma konkurencji, nie ma się też co
spodziewać jakichś rewelacji cenowych. Następstwa pewnych działań
można przewidzieć, ale skoro niektórzy nie chcą się zastanawiać
co będzie za dwa, trzy lata… Były prezydent sugeruje, iż to
„rządzący przygotowali podwyżkę opłat”. Ja zapytam: dzięki
komu jesteśmy w takiej, a nie innej sytuacji?
Jak już, to o podwyżkę za wywóz
śmieci wnosi ZGK. Radni podejmują decyzję, a wykonuje ją
prezydent. Jednym słowem nie da się uzyskać niskiej ceny
likwidując konkurencję.
O ile wcześniej mieszkańcowi
zależało, aby jak najmniej produkować śmieci, tak teraz zależy,
aby nie płacić za powietrze w kubłach, skoro i tak za kubły
płacić muszą.
Żeby spadły koszty wywozu, musi
zmniejszyć się ilość odpadów trafiających na instalację. Jak
to zrobić?…niech główkują ci, którzy cały ten bigos
przygotowali.
O proponowanych stawkach wkrótce
napiszę.
2015.09.02
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz