Z wczorajszej Komisji
Społecznej-Zdrowia wyszedłem rozczarowany. Omawiane były projekty
uchwał dotyczące regulaminu utrzymania czystości w gminie, sposobu
świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych, itp.
Zapytałem, jak sprawa wygląda z ulgami w przypadku rodzin o niskich
dochodach, czy rodzin wielodzietnych. Zgodnie z wcześniejszymi
deklaracjami miano się nad tymi ulgami pochylić przy okazji zmiany
regulaminu utrzymania czystości, co akurat ma miejsce. Niestety. W
poprzedniej kadencji, gdy wnioskowałem o ulgi dla rodzin
wielodzietnych, odpowiedź v-ce prezydenta była jedna: „prawo na
to nie zezwala” - co było nieprawdą. W znowelizowanej ustawie
śmieciowej przepisy wprost mówią o możliwości przyznania takich
ulg, co zależy jedynie od władz samorządowych. Odpowiedź jaką
otrzymałem brzmiała: „to trzeba dokładniej przeanalizować”. W
bardzo wielu gminach takie ulgi funkcjonują już od samego początku
obowiązywania ustawy śmieciowej, czyli od 3 lat. W naszej gminie
już trzeci rok trwa analiza, czy skorzystać z możliwości
przyznania rodzinom ulg jakie daje ustawa. Naczelnik S.Jarząbek
poinformował, że ze wstępnej analizy wynika, iż w przypadku ulgi
na trzecie i kolejne dziecko, przy założeniu wyższej stawki
(śmieci niesegregowane), roczna kwota obciążająca budżet to 65
tys. zł. W ubiegłym roku, wskutek niedoszacowania kosztów obsługi
ogródków działkowych i cmentarzy parafialnych (wywóz odpadów),
miasto dopłaciło ok. 650 000 zł czyli 10 razy tyle, co
ewentualny koszt wprowadzenia ulg w naszym mieście. Nie zauważyłem
zainteresowania radnych tematem ulg. Radny Gowarzewski swego czasu na
sesji powiedział: „nie załatwiamy spraw mieszkańców” - i coś
w tym jest. Z zazdrością więc patrzę na inne gminy, w których
polityka prorodzinna jest na pierwszym miejscu. W naszej gminie, do
tej pory, w żadnej miejskiej instytucji nie jest respektowana Karta
Dużej Rodziny. Można posługiwać się jedynie Kartą 60+ - dla
seniorów. Piekary Śląskie – dobre miasto do zamieszkania dla…
2016.05.19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz