Informacja uzyskana z Urzędu
Marszałkowskiego.
Sejmik województwa śląskiego ustala
plan gospodarki odpadami dla całego województwa. Aktualnie
obowiązujący plan jest na lata 2016-2022. Województwo śląskie
podzielone jest na 3 regiony.
Piekary Śląskie plus 34 gminy
przydzielone są do regionu II, który to region obsługuje: 7
regionalnych instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania
zmieszanych odpadów komunalnych oraz 15 regionalnych instalacji do
przetwarzania odpadów zielonych i bioodpadów.
Firma obsługująca system gospodarki
odpadami zobowiązana jest do wywozu odpadów zmieszanych do jednego
z wielu RIPOKów dla danego regionu. Odpady zmieszane z terenu Piekar
Śląskich mogą być wywożone do jednego z 7 RIPOKów. Urząd
Marszałkowski nie narzuca gminie konkretnego RIPOKa, wszystko zależy
od gminy i negocjacji ceny z RIPOKiem. Gmina może sobie wybrać
najtańszy, tak jak to zrobiły Siemianowice Śląskie, które nie
wywożą do RIPOKa znajdującego się na terenie Siemianowic mimo, że
mają go na miejscu (bo jest zbyt drogi), a odpady wywożą do
Zabrza. Te gminy, które w trakcie przygotowywania planu dla
województwa zgłosiły chęć wybudowania np. instalacji do
przetwarzania odpadów zielonych taką zgodę dostały. Te które
przespały swój czas, zgody już nie dostały. Jeśli chodzi o
przetwarzanie odpadów zmieszanych, aktualna moc przerobowa 7
instalacji w naszym rejonie II jest z dość dużą nadwyżką,
dlatego Urząd Marszałkowski obecnie nie widzi potrzeby budowania
kolejnych instalacji.
Jednym słowem te gminy, które w
odpowiednim czasie zainteresowały się problematyką odpadów i
perspektywicznie podeszły do tematu obecnie są w dużo lepszej
sytuacji. W gminach, gdzie przez lata praktycznie nic nie robiono,
podnosząc jedynie ceny za śmieci, bo to praktycznie najprostsze
rozwiązanie, pozostaje dalej te ceny podnosić. Nasze władze, kiedy
nowy system gospodarki śmieciowej wprowadzono w życie mówiły, że
segregacja dla miasta jest nieopłacalna. Dziś za popełnione błędy
wszyscy będziemy płacić.
Opozycja podobno donosiła na Turzańskiego do prokuratury i zakładała fałszywe konta aby go oczerniać co podobno było nieprawdą ponieważ sprawy podobno umorzono. To chyba spowodowało, że ze sobą nie współpracują i to że mieszkańcy wybrali taką małą ilość radnych wśród opozycji. Moim zdaniem najważniejsze to jest to aby teraz radni próbowali żyć w zgodzie, bo zauważamy co się działo np; w ostatnich miesiącach w Polsce jak opozycja walczyła z rządem próbując ich od sunąć od władzy, ile było podziałów i nienawiści, które dzieliły również społeczeństwo w kraju.
OdpowiedzUsuń