Zgodnie z ustawą o samorządzie
gminnym radny powinien utrzymywać stałą więź z mieszkańcami.
Radny może to robić używając
różnych kanałów. Jednym z nich jest własna strona internetowa
lub blog, gdzie radny może informować mieszkańców o ważnych
wydarzeniach w samorządzie, o prowadzonych aktualnie działaniach na
rzecz budowy społeczeństwa obywatelskiego, o efekcie załatwienia
zgłaszanych radnemu problemów, itd.
Poprzez bloga czy stronę mieszkaniec
ma możliwość kontaktu z radnym, zadania pytania, uzyskania
odpowiedzi, zasięgnięcia informacji. Największą aktywność w
sieci radni wykazują zazwyczaj w roku wyborczym, a po kilku
tygodniach ich zaangażowanie w sieci wyraźnie spada lub całkowicie
zanika. Radny oczywiście nie ma obowiązku prowadzenia bloga czy
strony, a zaistnienie w sieci to wewnętrzne zobowiązanie. Wymaga
zaangażowania, dyscypliny wewnętrznej, systematyczności i
pomysłu. Swojego bloga od wielu lat prowadzi obecny w-ce Prezydent
Krzysztof Turzański. Dzięki systematyczności i aktywności blog
w-ce Prezydenta jest bardzo popularny. Przed wyborami w 2014 roku
bloga uruchomił były Prezydent Stanisław Korfanty. Początkowo,
czyli przed wyborami S.Korfanty był na swoim blogu bardzo aktywny.
Po przegranych wyborach ta aktywność
z tygodnia na tydzień spadała, aż w krótkim czasie zupełnie blog
zniknął z sieci. Widocznym minusem prowadzonego przez byłego
Prezydenta bloga był brak możliwości komentowania wpisów i
zadawania pytań, czyli blog pozbawiony był komunikacji z
czytelnikami-mieszkańcami. S.Korfanty na blogu prezentował swoje
spojrzenie na sprawy piekarskiego samorządu i wydaje się, że nie
interesowało go spojrzenie innych mieszkańców. Bardzo krótko tzn.
pierwsze tygodnie kadencji, mieli w sieci swoje „kanały
informacyjne” radni: Dariusz Iskanin oraz Grzegorz Zorychta.
Początkowy zapał prysł jak mydlana bańka. Ciekawym przypadkiem
jest natomiast strona radnej Małgorzaty Gruszczyk, która od lat
jest.... w przebudowie. Czy strona w końcu ruszy, a przebudowa się
dokona, pewnie wkrótce się okaże, gdyż za kilka miesięcy mamy
kolejne wybory. Przez całą kadencję swoją stronę utrzymuje radny
Łukasz Ściebiorowski, a bloga Stanisław Krauza. Może nie ma tam
zbyt wielu tematów – istotnych z punktu widzenia mieszkańca i
informacji co działo się przez ponad trzy lata kadencji, ale należy
obu radnych pochwalić za wytrwałość w pisaniu. Podsumowując na
23 radnych tylko dwóch zdecydowało się dotrwać z pisaniem do
końca obecnej kadencji. Czwórce radnych zabrakło wytrwałości, a
szkoda. Zawsze lepiej zapoznać się z kilkoma punktami spojrzenia na
jedną sprawę, gdyż wówczas będziemy bliżej prawdy. Co nas czeka
w najbliższych miesiącach? Zapewne „uśpieni” się obudzą i
zaktywizują, a po wyborach... wszystko wróci do normy.
Przecież
większości radnych o mieszkańcach przypomina sobie za pięć
dwunasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz