Dyżurnym tematem radnego Papaji jest
subwencja oświatowa a konkretnie coraz większa subwencja
przekazywana gminom, w tym naszej. To nic, że kiedyś pomylił
subwencję ogólną z subwencją oświatową i pomylił cyfry. Zdarza
się. Zastanawia mnie coś innego a mianowicie czy słucha z uwagą
to co omawiane jest na komisjach czy sesjach. Tu mam poważne
wątpliwości.
Na dzisiejszej sesji RM radny zapytał
Skarbnika Miasta: „Jaka kwota subwencji oświatowej została
przekazana miastu Piekary Śląskie na realizację podwyżek wypłat
nauczycieli.”
Pomyślałem, że może był czymś
innym zajęty na wtorkowej Komisji Edukacji, Kultury i Sportu skoro
ponownie pyta o to, co było już objaśniane.
Skarbnik Ireneusz Dzięcioł
odpowiedział radnemu: „Z informacji przekazanej przez Ministra
Finansów kwota zwiększenia zarówno dla gminy jak i powiatu, jest
to kwota 1 079 463 zł. Z tego pisma należy domniemywać, że jest
to kwota przeznaczona na skutki podwyżek od września 2019 roku.”
Po odpowiedzi Skarbnika głos zabrał ponownie radny Papaja mówiąc:
„Dzisiaj bardzo się cieszę, że przeczytałem tu, u pana
skarbnika informację, że środki finansowe, które tutaj są
przekazywane w ramach subwencji, całkowicie zabezpieczają
podwyżkę”.
Po pierwsze Skarbnik powiedział tylko
ile gmina dostała zwiększonej subwencji z przeznaczeniem na
podwyżki. Nic nie mówił natomiast, że kwota ta całkowicie
zabezpiecza podwyżki dla nauczycieli. Przewodniczący Komisji
Edukacji ostatnio wyraził obawę, że radny Papaja od kilku lat żyje
w innej rzeczywistości. Chyba ma rację.
Przypomnę, że na wtorkowej Komisji
Edukacji, na której był radny Papaja, Dyrektor ZEFO również
informowała zgromadzonych jaka kwotę subwencji na podwyżki dla
nauczycieli przekazano naszej gminie. Mianowicie: na gminę 734 659
zł i na powiat 344 804 zł co razem daje 1079463 zł. Dokładnie
taką kwotę wymienił dziś Skarbnik.
Natomiast na wtorkowej Komisji, mówiąc
o zwiększonej subwencji, Dyrektor ZEFO powiedziała :
„Uznaję, że te pensje powinny być
wyższe, ale też nie mamy 100% zwrotu tych środków. (…) Wobec
moich szacunków podwyżki będą kosztować 1 900 000 zł, czyli 900
000 zł już będzie mniej środków z subwencji w stosunku do tego,
co będziemy wypłacać tylko za te 4 miesiące.”
Natomiast radny P.Papaja (PiS)
twierdzi, że przyznane nam środki finansowe w ramach subwencji
całkowicie zabezpieczają podwyżkę
dla nauczycieli. Taką niby wyczytał informację u Skarbnika Miasta.
Ręce opadają...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz