22 listopada, na I sesji RM, ślubowanie
złożyła Prezydent oraz radni wybrani na obecną kadencję. Tym
samym rozpoczęła się druga kadencja Prezydent Sławy
Umińskiej-Duraj i w-ce Prezydenta Krzysztofa Turzańskiego. Dokonano
również wyboru przewodniczącego rady miasta oraz jego 2 zastępców.
Już wcześniej było wiadomo, że funkcja przewodniczącego rady
miasta powierzona zostanie Tomaszowi Wesołowskiemu z Obywatelskiego
Klubu Radnych.
Kilka lat temu K.Turzański pisał:
„Obsadzanie stołków „swoimi” znamy już z tej kadencji, bo
tak właśnie obsadzono wszystkie stanowiska w Radzie Miasta (odnosił
się do S.Korfantego).
Sława Umińska Duraj zaproponowała
współpracę na rzecz rozwoju Piekar Śląskich. Nie ślepą
koalicję i porozumienie polityczne, ale rzetelną pracę na rzecz
miasta. Wypracowanie dobrych rozwiązań. Z uwzględnieniem
wszystkich klubów i ich radnych w pracy Rady Miasta. Trzy kluby –
trzy osoby w prezydium Rady Miasta. Na równych warunkach.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej koniecznie z tzw. opozycji.
Zachowanie najwyższych standardów demokratycznych. Marzy mi się
taka Rada Miasta – pracująca rzetelnie, merytorycznie i głosująca
według własnych poglądów, w najlepszym interesie miasta, a nie
według wcześniejszych ustaleń politycznych.” Koniec cytatu.
„Trzy kluby – trzy osoby w
prezydium Rady Miasta” - deklaracja z początków poprzedniej
kadencji jest już nieaktualna. Poprzedniego Przewodniczącego Rady
Miasta – Piotra Buchwalda wszyscy cenili. Ja wysoko, szczególnie
za jego styl prowadzenia obrad. Mimo, iż był związany z Klubem
PiS, nie dało się tego odczuć przez 4 lata kadencji. Prezydent
S.Umińska-Duraj wielokrotnie podkreślała, że współpraca z
Piotrem Buchwaldem układa się wzorowo. Moim zdaniem był to jeden z
najlepszych przewodniczących RM jakich pamiętam. Sądziłem, że
skoro ta współpraca układała się wzorowo i nie było
najmniejszych zastrzeżeń do pracy P.Buchwalda w Radzie Miasta, w
tej kadencji również będzie jej przewodził. Ilość głosów,
jakie uzyskał w wyborach – 827, świadczy o tym, że cieszy się
dużym zaufaniem mieszkańców. Dużo mniej głosów uzyskał Tomasz
Wesołowski, bo 257. W polityce poparcie mieszkańców dla danego
kandydata w zasadzie na nic się nie przekłada. Czyżby wykluczenie
z prezydium RM przedstawiciela PiS było zemstą za brudną kampanię
wyborczą jaką prowadziło część kandydatów Komitetu Wyborczego
PiS? W sumie nie ma się co dziwić, bo.... przykład idzie z „góry”.
Posłowie i rządzący pokazują jak należy traktować opozycję,
wyborców, czy jak wręcz łamać standardy demokratyczne. Pytanie
tylko, czy warto się na tych przykładach wzorować?
Moim zdaniem nie warto. Warto mieć
prosty kręgosłup. Pozostaje jeszcze „obsadzenie stołków swoimi”
w komisjach branżowych RM i mamy komplet. Oczywiście mam na myśli
przewodniczących komisji, gdyż to oni z reguły prowadzą obrady. Z
obserwacji wydarzeń ostatnich dni wynika, że w zasadzie te
stanowiska są już „obsadzone”, a głosowanie w tej sprawie to
czysta formalność. Już na samym starcie widać, że w tej kadencji
będą obowiązywać nieco inne standardy niż w poprzedniej. Coraz
bardziej to wszystko mi coś przypomina. Powiedzenie - „władza
zmienia ludzi” - staje się powiedzeniem jak najbardziej na czasie.
Zawsze należy pamiętać o jednym – urzędnikiem się bywa a
człowiekiem się jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz