Radny P.Papaja na sesji do w-ce Prezydenta Turzańskiego
„No nie wiem, może ja coś mam z
uszami, ale pan strasznie krzyczy panie prezydencie Turzański.
Myślę, że tak o pół tonu, albo o dwa tony niżej, bez takich
emocji i zatrzetrzewienia można by też wszystkie pana racje
spokojnie wypowiedzieć. (…) Radny odpowiada również za to, jak
są gospodarowane środki finansowe. Jestem upoważniony z racji
ustawy i jako funkcjonariusz publiczny, mam prawo zadawania tego
rodzaju pytań. Wypraszam sobie, żeby pan krzyczał na mnie z tego
powodu, że ja wykonuję obowiązki radnego zapisane w ustawie o
samorządzie. Pomyłka, którą mi pan wytykał o miliard dwieście,
rzeczywiście to jest pomyłka, jakieś zero tam dopisałem, być
może, jeżeli tak jest, to przepraszam z góry”.
19.04.2018 SRM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz