Wczoraj,
30 stycznia 2015 r., w DDK w Brzezinach Śl. odbyło się spotkanie
w-ce Prezydenta K.Turzańskiego z mieszkańcami. Tematem wiodącym
były odwieczne problemy z nielegalnym przywożeniem do Piekar Śl.
odpadów komunalnych, w rejon Roździeńskiego i Konarskiego. Na
spotkaniu oprócz w-ce prezydenta był Naczelnik S.Jarząbek oraz
trzech radnych: T.Wieczorek, Ł.Ściebiorowski, M.Czempiel. Problem
do tej pory nierozwiązywalny istnieje już kilka lat. Prawo w tej
sprawie zupełnie nie działa, a działania niektórych urzędów
raczej sprzyjają przedsiębiorcom je łamiącym, niż mieszkańcom
tych terenów. Dowiedzieliśmy się kilku istotnych rzeczy.
Mianowicie do tej pory nie są ustalone rzędne, tzn. do jakiej
wysokości będzie nawożony teren. Aktualnie panuje wolna
amerykanka. Każdy przyjmuje wysokość jaka mu pasuje. Kto jest
odpowiedzialny za taki stan rzeczy i dlaczego do tej pory, przez tyle
lat, tego nie zrobiono? Druga sprawa to to, że w firmach tam
działających zatrudnieni są byli funkcjonariusze piekarskiej
policji. Na spotkaniu zwrócono uwagę na fakt, iż konkretnych
działań policji w tej sprawie nie widać, co daje wiele do
myślenia. Mało zaskakujące jest to, iż kary nałożone przez WIOŚ
nie są na tym etapie ściągalne. Jest to o tyle oburzające, iż ze
zwykłego obywatela potrafi się ściągnąć nawet grosz zaległości.
Orzeł Biały nie chce udostępnić nagrań z monitoringu. Jednym
słowem nie współpracuje z miastem. Słyszeliśmy też o złej
współpracy na linii Policja – Urząd Miasta.
Prezydent Turzański poinformował, że podjęto rozmowy z przedsiębiorcami na tych terenach i ustalono co następuje:
- ma być utworzona grupa społeczno- urzędowa, która legalnie ma kontrolować co dzieje się na wysypiskach
- ma być tworzona pełna dokumentacja fotograficzna od momentu wykopania dołów, poprzez poszczególne etapy ich zasypywania
- ZGK, na koszt przedsiębiorców, ma czyścić drogę dojazdową do tych terenów
- ZGK, również na koszt przedsiębiorców, ma wywozić do RIPOK wszelkie przywiezione tam odpady komunalne.
Czy to porozumienie będzie respektowane, wkrótce się dowiemy.
Próbowano od kilku lat ten problem załatwić zgodnie z prawem . Niestety zgodnie z prawem niewiele można zrobić. Można zwrócić się do Marszałka, by cofnął pozwolenie co już raz uczynił, jednak na wyższym szczeblu ministerialnym pozwolenie przywrócono. WIOŚ może przeprowadzać kontrole i nakładać kary, których i tak nikt nie płaci. Można złożyć zawiadomienie do prokuratury, co było czynione, jednak wszystkie 21 postępowań prokuratura umorzyła.
Co w tej sytuacji? Wspólnymi siłami sprawę należy szeroko nagłaśniać w publicznych mediach. Może przykładem Samoobrony należy blokować drogi dojazdowe oraz drogę wojewódzką, aby na najwyższych szczeblach państwowych zwrócono uwagę na problem. Teraz, w roku wyborczym, rząd boi się jakichkolwiek protestów obywatelskich. Należy zwrócić się do Komendy Wojewódzkiej i Głównej Policji, by rzetelnie zajęła się tematem.
Można wykorzystać nowoczesne środki monitoringu – drony.
Nie może być tak, że MY tu mieszkamy, a OBCY będą nam „meblować” nasz DOM.
Prezydent Turzański poinformował, że podjęto rozmowy z przedsiębiorcami na tych terenach i ustalono co następuje:
- ma być utworzona grupa społeczno- urzędowa, która legalnie ma kontrolować co dzieje się na wysypiskach
- ma być tworzona pełna dokumentacja fotograficzna od momentu wykopania dołów, poprzez poszczególne etapy ich zasypywania
- ZGK, na koszt przedsiębiorców, ma czyścić drogę dojazdową do tych terenów
- ZGK, również na koszt przedsiębiorców, ma wywozić do RIPOK wszelkie przywiezione tam odpady komunalne.
Czy to porozumienie będzie respektowane, wkrótce się dowiemy.
Próbowano od kilku lat ten problem załatwić zgodnie z prawem . Niestety zgodnie z prawem niewiele można zrobić. Można zwrócić się do Marszałka, by cofnął pozwolenie co już raz uczynił, jednak na wyższym szczeblu ministerialnym pozwolenie przywrócono. WIOŚ może przeprowadzać kontrole i nakładać kary, których i tak nikt nie płaci. Można złożyć zawiadomienie do prokuratury, co było czynione, jednak wszystkie 21 postępowań prokuratura umorzyła.
Co w tej sytuacji? Wspólnymi siłami sprawę należy szeroko nagłaśniać w publicznych mediach. Może przykładem Samoobrony należy blokować drogi dojazdowe oraz drogę wojewódzką, aby na najwyższych szczeblach państwowych zwrócono uwagę na problem. Teraz, w roku wyborczym, rząd boi się jakichkolwiek protestów obywatelskich. Należy zwrócić się do Komendy Wojewódzkiej i Głównej Policji, by rzetelnie zajęła się tematem.
Można wykorzystać nowoczesne środki monitoringu – drony.
Nie może być tak, że MY tu mieszkamy, a OBCY będą nam „meblować” nasz DOM.
2015.01.31