wtorek, 30 listopada 2021

Zwolnienia w ZGM

 Nadchodzą powoli święta, więc jak to ostatnio jest w zwyczaju na koniec roku mieszkańcy dostają od Władz Miasta „prezenty” w postaci podwyżek. Radni sami sobie dali prezent w postaci podwyżki, ale diet.

Co gorsze i co potwierdził w-ce Prezydent Krzysztof Turzański, spółka miejska Zakład Gospodarki Mieszkaniowej właśnie zwalnia pracowników, a dokładniej panie sprzątające. To już druga taka „akcja”.

„Jesli chodzi o ZGM to faktycznie jest taka decyzja o przejściu na obsługę przez firmy zewnętrzne. Wychodzi to 3 razy taniej. (...)

Pani dyrektor będzie próbowała doprowadzić do tego, żeby te panie mogły znaleźć zatrudnienie w tej firmie, która przejmie obsługę na tych budynkach” - powiedział w-ce Prezydent K.Turzański.


Może też i 3x taniej byłoby dla mieszkańców, gdyby też i obsługę wywozu odpadów komunalnych przejęła firma zewnętrzna. Jest tylko jeden problem – co zrobić z prezesami?


Ostatnio mieszkańcy bloków alarmują, iż podostawali po 100% dopłaty do śmieci.

poniedziałek, 29 listopada 2021

Radni podnoszą sobie diety

 Piekarscy radni na sesji RM w dniu 25.11.2021 uchwałą przyznali sobie znaczne podwyżki diet.

Dotychczas radny mógł zarobić 2000 zł. Obecnie kwota wzrasta do 3056 zł czyli ponad 50%.

W uchwale dotyczącej podwyżek diet dla radnych podpisanej przez radnego Macieja Czempiela czytamy, iż projekt uchwały wprowadza sprawiedliwe i racjonalne zasady ustalania diet radnych.


Gdyby tak np. pracownik urzędu miasta mógł sam sobie przyznać 50 % podwyżki wynagrodzenia … No niestety, na podwyżki dla pracowników UM nie ma pieniędzy. Władze mówią, że jest trudna sytuacja finansowa gminy. Podobnie mówiono, gdy od kilku lat o podwyżkę do minimalnej płacy krajowej wnioskowali pracownicy obsługi i administracji placówek oświatowch. Na jednej z Komisji RM p.Prezydent powiedziała „żeby komuś dać, trzeba komuś zabrać”.

Za czasów kryzysu i prezydentury Stanisława Korfantego radni z Klubu Krzysztofa Turzańskiego wnioskowali o obniżenie diet radnych. Dziś Władze Miasta mówią, że jest trudna sytuacja finansowa tymczasem radni z zaplecza prezydenta, radni tego samego klubu (fakt, że nie wszyscy ci sami), przyznają sami sobie znaczące podwyżki diet. Znów sprawdza się powiedzenie: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Ktoś może pomyśleć, że to nowelizacja ustawy wymusiła niejako te podwyżki i tę uchwałę. No nie.

Zgodnie z nowelizacją ustawy radni największych gmin powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogli maksymalnie pobierać 4 294,61 zł diety, co daje wzrost o 60 %.

W przypadku gmin między 15 a 100 tys. mieszkańców maksymalna kwota diety radnego wynosi 3220,96 zł i również jest wzrostem o 60 %.

Ustawodawca nie określił minimalnej stawki diety tylko maksymalną. Tak więc ewentualny brak zmian dotychczasowych uchwał w sprawie diet radnych, byłby ich świadomą decyzją np. związaną z trudną sytuacją finansową gminy i nie mógłby tego zakwestionować nadzór prawny Wojewody.

Podobnie jak w przypadku podatku od nieruchomości mamy określoną jedynie maksymalną kwotę, której nie można przekroczyć. Niższe kwoty są dozwolone, ale skoro jest możliwość... to Teraz my!




niedziela, 28 listopada 2021

Sesja podwyżek

 W temacie projektu uchwały dotyczącym podniesienia dla mieszkańców podatku od nieruchomości do maksymalnej stawki, dyskusji w zasadzie nie było.

Jedynie radny Czesław Wymysło zwrócił się do Skarbnika Miasta z pytaniem, jak odczuje te podwyżki zwykły Kowalski oraz czy tymi podwyżkami nie wykończymy, jak powiedział, „małych sklepików?”

Skarbnik Ireneusz Dzięcioł odpowiedział: „Jeżeli chodzi o przysłowiowego Kowalskiego, który posiada domek powiedzmy 100 mkw, czy tam mieszkanie, to podwyżka w skali roku nie przekroczy 100 zł. Naprawdę nie jest to duże obciążenie jeśli chodzi o Kowalskiego”.

„Co do stawki podatku w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej tutaj generalnie wzrost jest trochę większy. Natomiast nie powinno przełożyć się to w sposób jakiś widoczny i znaczący na działalność podmiotów gospodarczych”.


Jeżeli każdy podnoszący nam opłaty np. za śmieci, wodę, energię, gaz, czynsz, grunt itd., itd. powie, że on podnosi tylko sto zł, więc nie jest to duże obciążenie jeśli chodzi o przeciętnego Kowalskiego to ma racje czy nie? Przecież każde gospodarstwo domowe musi zsumować te wszystkie podwyżki i wówczas robi się całkiem fajna sumka. Wtedy widać jak na dłoni o ile nam wzrosły koszty utrzymania. Zapewne dla Skarbnika te 100 zł nie jest dużym obciążeniem w budżecie domowym zwłaszcza, że ustawa z 8 października przewidziała spore podwyżki właśnie dla skarbników miast i zastępców prezydenta. Bardziej interesuje zdanie w tym temacie przeciętnego urzędnika z UM, czy dla niego te podwyżki są mało znaczące.

Skarbnikowi niejako z automatu podnosi się wynagrodzenie. A co mieszkańcowi podnosi się z automatu? Oczywiście - ciśnienie. I znowu będzie problem, bo nie ma się gdzie leczyć.

sobota, 27 listopada 2021

Radni z hasłem - "Teraz my!"

Jak wyjątkowo trudna jest sytuacja budżetu miasta podkreśla często pani prezydent. Wiele potrzeb społecznych nie może być zrealizowana z powodu braku pieniędzy. Mieliśmy o tym przekonać się również analizując projekt budżetu na rok 2022 przedłożony przez prezydenta miasta.

Wiele zadań w tym projekcie budżetu ma symboliczne finansowanie z powodu braku możliwości.

Dla przykładu podam, że w projekcie budżetu na przyszły rok nie przewidziano wzrostu wynagrodzeń pracowników urzędu miasta i miejskich jednostek organizacyjnych, ponieważ budżet nie ma takich możliwości. Jedyne co to zapisano w budżecie minimalny gwarantowany wzrost płacy minimalnej. I w takiej sytuacji finansowej budżetu pan radny Maciej Czempiel, przewodniczący dwóch komisji rady miasta, w tym komisji budżetowej, w trybie takim extraordynaryjnym, przyspieszonym, przedłożył projekt uchwały, który powoduje drastyczny wzrost diet radnych i wydatków jakimi to będzie skutkowało w budżecie począwszy od 1 grudnia i w budżecie w 2022 roku. W skutek tego, przyjęcia tej uchwały, to jest około 200 000 zł dla budżetu miasta. W mojej ocenie tak znaczący wzrost wydatków jest nie do zaakceptowania”.

sobota, 20 listopada 2021

Nowe limity odpadów

 Coraz większym obciążeniem dla gmin stały się odpady zielone, wielkogabarytowe oraz gruz dostarczane przez mieszkańców do PSZOKów.

Władze gmin twierdzą, że nie wszystkie odpady należą do mieszkańców, a do PSZKów trafia coraz więcej odpadów z lokalnych firm.

W związku z tym gminy zaczęły wprowadzać limity na odpady.

Również Gmina Piekary Śląskie od 2021 roku wprowadza limity na dostarczane odpady do PSZOKa na jeden adres zamieszkania:

  • zielone do 100 kg

  • wielkogabarytowe do 1 t

  • gruz do 2 t

Do końca roku obowiązują stare zasady czyli brak limitów.

Przedstawiciele gminy twierdzą, że mimo weryfikacji przywożących odpady do PSZOKa system i tak jest nieszczelny.

Obawiam się, że po wprowadzeniu limitów znów pojawią się dzikie wysypiska w lasach i na terenach zielonych, których ostatnio było znacznie mniej.

Gmina i tak zajmuje się usuwaniem dzikich wysypisk, więc moim zdaniem lepiej mieć nad tym kontrolę. Po drugie taniej jest wywieźć odpady z PSZOKa, niż usuwać je np. z lasu.

Ciekaw jestem czy po Nowy Roku znów przybędzie nielegalnych wysypisk na terenie naszej gminy.

środa, 3 listopada 2021

Radny kontra wiceprezydent

 

Rozprawa między panem a ...

W temacie podwyżek opłat za śmieci radni nie zabrali głosu. Była natomiast ponad godzinna, ożywiona dyskusja w sprawie częstotliwości wywożenia odpadów komunalnych zmieszanych z zabudowy wielorodzinnej. W tej sprawie jednak niektórzy radni mieli coś do powiedzenia, zwłaszcza ci, którzy mieszkają w zabudowie wielorodzinnej i ta zmiana ich bezpośrednio dotyczy.

Urząd Miasta zaproponował zmianę w zapisie dotyczącym częstotliwości wywozu śmieci zmieszanych z zabudowy wielorodzinnej. Zamiast jeden lub dwa razy w tygodniu, wywóz ma być raz w tygodniu. Wiceprezydent Słota zmianę argumentował koniecznością „przymuszenia” prezesów spółdzielni mieszkaniowych do tego, aby w końcu dostosowali wielkość pojemników na odpady do obowiązujących przepisów.

Trochę emocji wkradło się do wystąpienia radnego Czesława Wymysło, który powiedział, że całkowicie nie zgadza się z Przewodniczącym Rady Miasta jakoby wspólnoty były źle zarządzane.

Do Wiceprezydenta Pawła Słoty zwrócił się tymi słowami:

„Wielkie pretensje, żal mam do pana wiceprezydenta, że w takiej sprawie jak tu są te uchwały odnośnie śmieci, nie było dyskusji z zarządcami, którzy nami rządzą.

Spółdzielnia mieszkaniowa postawiła podziemne pojemniki. Ładnie to wygląda, ładnie się to prezentuje, ale te pojemniki mają jakąś ilość. Ta ilość była przeznaczona na dwa wywozy. My tutaj tera dyskutujemy o jednym. Na te pojemniki panie prezydencie emeryci, starsi ludzie, schorowani ludzie wydali dużo pieniędzy, żeby to postawić. I tu teraz dostajemy świstek, że tak nie będzie - będzie lepiej. To kaj ta reszta będzie? Na podłodze? Wiela możemy pojemników dostawiać? Nie ma miejsca.(...) Najbardziej mnie boli, dlaczego pan mówił, że wszyscy zostali powiadomieni. Kto? Ten co drzwi otwierał do urzędu miasta? Oni nas reprezentują! Ciężkie pieniądze płacimy, a co mamy w zamian? Kara za karą leci!”

Wiceprezydent Paweł Słota odpowiedział radnemu: „Panie radny, ja nie wiem, bo troszkę mi wstyd za pana wypowiedź, czy pan dzisiaj te słowa, które wypowiedział na sesji mówił w imieniu mieszkańców, czy wypowiadał w interesie spółdzielni mieszkaniowych. Bo jest mi przykro, bo jest pan wybrany przez mieszkańców Piekar Śląskich swojego okręgu. Ja jestem zbulwersowany.”

Wiceprezydent dodał, że z przedstawicielami zarządców spotyka się regularnie. „To nie jest tak, że zarządcy mają dopasować ilość pojemników do częstotliwości wywozu.”

Zdaniem Pawła Słoty w zabudowie wielorodzinnej jest zbyt mała pojemność pojemników na jednego mieszkańca.

Na koniec Wiceprezydent powiedział, że ciekaw jest czy radny Czesław Wymysło zagłosuje za mieszkańcami, czy za prezesami. Po głosowaniu okazało się, iż radny w sumie nie wiedział za kim ma zagłosować, gdyż wstrzymał się od głosu.

Zmiany w Regulaminie utrzymania czystości przegłosowano zgodnie z propozycjami Urzędu Miasta.




Tak było 2014 – Tak jest 2022

  Tak było – Tak jest Tak zatytułowany był cykl artykułów w miejskiej gazecie Twoje Piekary w roku 2014, ukazujący jak zmieniło się nasze mi...