„Podjęłam decyzję o tym, że obrazówka zostanie albo sprzedana, albo wydzierżawiona. Nas po prostu nie stać na finansowanie w 100% tych świadczeń, wobec braku nadziei na start w konkursie, czy rozpisanie nowego konkursu teraz” - powiedziała Prezydent Sława Umińska-Duraj.
Mimo wielokrotnych prób dialogu ze strony Władz Miasta i Prezesa PCM z NFZ nie udało się nic wskórać w sprawie kontraktu na diagnostyka obrazową.
Szpital nie dostał kontraktu, gdyż zabrakło 23 punktów za tzw. ciągłość. Nie może być ciągłości ponieważ szpital, podobnie jak sprzęt do diagnostyki obrazowej jest nowy. „Jedna z szans na poprawę finansowania szpitala właśnie nam się rozpłynęła” - stwierdziła S.Umińska-Duraj.
„Przegraliśmy walkę z systemem” - powiedziała Prezes PCM już po dwóch miesiącach urzędowania. Dalej się zastanawiam po co w takim razie była wymiana prezesa w szpitalu.
Prezes PCM zaapelowała do piekarskich radnych PiS, aby z kolei oni poprosili posłów z partii rządzącej, żeby wsparli szpital w jego działaniach, gdyż coś z tym systemem jest nie tak.
Po apelu p.Prezes PCM radna Gruszczyk stwierdziła: „sądzę, że warto będzie się spotkać osobiście i porozmawiać osobiście”. Szpital miejski od dawna ma problemy finansowe o czym na komisjach informował poprzedni prezes spółki. Zbigniew Żołnierczyk informował również radnych, iż co miesiąc do wypłat brakuje 600 tys. zł oraz brakuje pieniędzy na zakup lekarstw, materiałów medycznych generalnie na utrzymanie szpitala. Dziwi mnie więc pytanie radnej M.Gruszczyk jakie zadała na ostatniej sesji RM - na co przeznaczone będą pieniądze przekazane szpitalowi z budżetu miasta. Wystarczy uważnie słuchać i nie trzeba będzie 10 razy zadawać tych samych pytań.
Prezes Piekarskiego Centrum Medycznego poinformowała, że na 31 maja zobowiązania szpitala ogółem to są 32 mln zł, a wymagalne to 11,6 mln zł. Od 2019 roku nie były płacone składki ZUS. Zadłużenie wobec ZUS wynosi 8,1 mln zł.
Takich szpitali czy firm państwowych nie płacących składek ZUS pewnie jest więcej. Teraz rozumiem dlaczego ciągle podnoszone są składki tym, którzy płacą ZUS. Tak się zastanawiam: czy coś w tym kraju działa jeszcze normalnie?