czwartek, 17 grudnia 2020

Grudniowa sesja RM po staremu

 

No cóż...bez zmian.

Minęły już te czasy kiedy między włodarzami naszego miasta a radnymi była zgoda, miła atmosfera, harmonia i współpraca. Był taki czas, kiedy były Przewodniczący Piotr Buchwald chwalił się jak to tej harmonii w samorządzie zazdroszczą nam inni. Tu przypominają mi się słowa piosenki „ale to już było”. Nawet na ostatniej sesji RM w tym roku, w przedświątecznej atmosferze, dochodzi do przepychanek słownych, uszczypliwości czy personalnych przytyków. Poprzednie przedświąteczne sesje również tak się kończyły. Czasy mamy trudne i tak się zastanawiam czemu mają służyć te bezowocne wymiany zdań na sesjach czy komisjach. Widocznie rozdźwięk między radnymi, władzami miasta jest trwały i utrwala się coraz bardziej. Podziały narastają a przykład idzie z góry. Problemów przybywa, a część radnych zamiast skupić się na konkretach, brodzi „w ostrym cieniu mgły”. Jak się słucha z zewnątrz tych potyczek słownych, najczęściej zupełnie niepotrzebnych, to ma się ochotę zmienić kanał. Z tego co mówili mi znajomi wielu z nich tak właśnie zrobiło. Ja jeszcze trwam na „stanowisku obserwatora”, chociaż też coraz częściej zmieniam kanał, bo lepiej posłuchać muzyki dzięki której człowiek się odpręży, niż wątpliwej jakości kabaretu.

W najbliższych postach przytoczę kilka tych „super merytorycznych” wypowiedzi radnych dzięki którym „czuję”, że radni faktycznie zajmują się rozwiązywaniem problemów mieszkańców.

Dobrze, że w tym ferworze słownej walki, choć niektórzy radni pamiętali złożyć świąteczne życzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tak było 2014 – Tak jest 2022

  Tak było – Tak jest Tak zatytułowany był cykl artykułów w miejskiej gazecie Twoje Piekary w roku 2014, ukazujący jak zmieniło się nasze mi...