Na wczorajszej Komisji Edukacji, Kultury i Sportu po przedstawieniu sytuacji finansowej w piekarskiej edukacji przez dyr. ZEFO Teresę Korab głos zabrał w-ce Prezydent Paweł Słota, który tymi słowy bezpośrednio zwrócił się do radnego Piotra Papai:
„Panie radny, ja oczekuję, bo nie powiem że żądam, ale oczekuję aby publicznie pan przeprosił mnie, a także sprostował swoje słowa z wcześniejszej sesji rady miasta, a także z wcześniejszej komisji, podczas której twierdził pan, że ja jako wiceprezydent miasta Piekary Śląskie przekazuje nieprawidłowe informacje, nieprawdziwe, jakoby do edukacji w Piekarach Śląskich nie musiało miasto dopłacać, a sugerował pan, że nawet na tej edukacji zarabiamy. Ja nie będę już komentował pana wypowiedzi w których nie rozróżnia pan planu od wykonania i nie jest pan w stanie odczytać rubryk w tabelce, ale bardzo bym prosił, wiem że nie potrafi pan przeprosić pracowników gospodarki przestrzennej, ale życzę sobie, aby pan mnie jako prezydenta – organu, który odpowiada za kwestie edukacji przeprosił, albo przynajmniej sprostował swoje słowa. Wypowiedział się pan naczelnik, wypowiedziała się pani dyrektor Korab, wypowiedział się pan skarbnik i pani Basia Kowalska. Wszyscy jasno i wyraźnie panu powiedzieli i teraz pokazali, że my co roku do piekarskiej edukacji dopłacamy. Jak pan widzi z tabeli od 2015 roku jest to kwota ponad 22 milionów złotych. W zeszłym roku było to prawie 28 milionów. W tym roku na 30 września szacujemy, że to będzie 22 i pół miliona”.
Radny Papaja odpowiedział:
„Nie ma mowy abym przepraszał pana prezydenta Słotę dlatego, że to nie jest w moim zwyczaju. Dlatego, że mnie wybrali na radnego już po raz nie wiem tam który, nie liczę tego, nie po to żebym jakichś tam ludzi przepraszał co chwilę za to co mam obowiązek jako funkcjonariusz publiczny się wypowiadać. Nie będę odpowiadał i przepraszał po prostu za to co myślę, co wynika z moich analiz i bedę dalej tą sytuację chciał wyjaśnić na gruncie merytorycznym.”
Po wypowiedzi radnego, że nie będzie „jakichś tam ludzi przepraszał” przypomniała mi się pewna sytuacja z posiedzenia komisji. Próbowałem zapytać radnego Piotra Papaję dlaczego w trakcie dyskusji na komisji mówił jedno, a zagłosował dokładnie przeciwnie. Arogancko i z butą mi odpowiedział: nie będę się tłumaczył przed mieszkańcem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz