29 kwietnia tego roku, Rada Miasta
Piekary Śląskie jednogłośnie przegłosowała uchwałę w sprawie
zmiany uchwały nr XV/172/15 w sprawie ustalenia wysokości opłat za
pobyt dziecka w Żłobku Miejskim. W uchwale zapisano: „W przypadku
braku możliwości zapewnienia dziecku pobytu w żłobku z powodu
siły wyższej, w tym ogłoszenia na terenie Gminy Piekary Śląskie
stanu epidemii lub klęski żywiołowej, w okresie występowania
takiej sytuacji opłata miesięczna za pobyt dziecka w Żłobku
Miejskim w Piekarach Śląskich wynosi 200 zł miesięcznie.”
Uchwała miała wyjść naprzeciw
oczekiwaniom rodziców, którzy ponosili opłatę stałą w wysokości
329 zł miesięcznie mimo, że dzieci nie korzystały ze żłobka,
który był zamknięty. Rodzice uważali, że w tej sytuacji, kiedy
żłobek jest zamknięty, nie powinni ponosić opłat. Nadzór
Prawny Wojewody Śląskiego analizując powyższą uchwałę
unieważnił ją w całości, jako sprzeczną z art.59 ust.2 ustawy o
opiece nad dziećmi do lat 3. Powód? Zgodnie z zapisami ustawy „Rada
gminy, rada powiatu lub sejmik województwa mogą określić, w
drodze uchwały, warunki częściowego lub całkowitego zwolnienia od
ponoszenia opłat.” Warunki, czyli jak to zrobiła większość
samorządów, która
zdecydowała się na wprowadzenie częściowych zwolnień,
uzależniając je najczęściej np. od liczby dzieci objętych opieką
oraz od dochodów osiąganych przez członków rodziny. Statut żłobka
zawiera między innymi zasady ustalania opłat za pobyt i wyżywienie.
Część
gmin w statucie zapisała, że „nie pobiera się opłaty za pobyt i
wyżywienie w przypadku nieobecności dziecka w żłobku”. Inaczej
sytuacja wygląda w Piekarach Śląskich. Statut piekarskiego
Miejskiego Żłobka przewiduje, że opłata za pobyt pobierana jest
nawet w przypadku nieobecności dziecka. Nasze Władze tłumaczą to
ponoszonymi kosztami utrzymania żłobka.
Nadzór
Prawny Wojewody Śląskiego, podobnie jak wiele innych wojewódzkich
nadzorów prawnych stwierdził, że gmina nie może pobierać opłaty
za świadczenie, którego nie realizuje.
Z
tego wynika, że Gmina powinna zwrócić rodzicom opłatę za czas,
kiedy nie realizowała opieki nad dziećmi. Projekt piekarskiej
uchwały zawiera też drugi błąd proceduralny, na co zwrócił
uwagę Wojewoda. Piekarska Uchwała
odnosi się do konkretnej placówki – Miejskiego Żłobka w
Piekarach, a powinna do wszystkich żłobków, również tych, które
mogą być w przyszłości utworzone.
Zwrócić
uwagę należy na fakt, że Gmina płaci i to niemałe pieniądze
Radcy Prawnemu, który powinien opiniować projekty uchwał pod kątem
zgodności z ustawami. Skąd więc takie oczywiste błędy? Albo ktoś
nie czyta projektów uchwał RM, albo nie zna ustaw. Moim zdaniem oba
przypadki są niedopuszczalne.
Jak
można w podstawie prawnej przywołać artykuł ustawy jednocześnie
nie stosując się do jego zapisów?