Czasami się zastanawiałem jak można
mówić jedno, a robić drugie. Widocznie niektórzy tak mają. Może
nie kierują się logiką czy zasadami tylko przynależnością do
określonej grupy, czy innymi bliżej nie znanymi względami. Tego
typu zachowania zdarzają się wszędzie, także wśród piekarskich
radnych. Wielokrotnie o takich przypadkach pisałem. Tym razem moją
uwagę zwróciły głosowania radnych w sprawie dofinansowania
piekarskiego miejskiego szpitala, który bez wsparcia gminy nie jest
w stanie normalnie funkcjonować. Od dawna radni podejmują uchwały
w sprawie dofinansowania PCM-u kwotą kilku milionów złotych.
Problem z tego typu uchwałami zaczął się w maju 2021, kiedy
Wojewoda Śląski swoim rozstrzygnięciem nadzorczym unieważnił
uchwałę Rady Miasta z marca 2021r. w sprawie dofinansowania PCM -u
kwotą 2 mln zł. Na czerwcowej sesji RM, radni podejmowali uchwałę
w sprawie zaskarżenia rozstrzygnięcia Wojewody do Wojewódzkiego
Sądu Administracyjnego. Tu okazało się, że o ile wszyscy radni
głosowali za dofinansowaniem szpitala, to już nie wszyscy głosowali
za wniesieniem skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody, które
de facto wstrzymuje przekazanie środków finansowych z miasta na
szpital.
Uchwały nie poparli radni z Klubu PiS:
P.Buchwald, D.Duda, M.Gruszczyk, S.Krauza i A.Skotarek.
Wszyscy radni dobrze wiedzą w jakiej
sytuacji finansowej znajduje się nasz szpital i z jakiej przyczyny.
Wszyscy też dobrze wiedzą, że bez wsparcia finansowego ze strony
miasta szpital sobie nie poradzi. Z jednej strony radni Klubu PiS są
za dofinansowaniem szpitala, a z drugiej nie mają nic przeciwko
temu, kiedy Wojewoda uchyla ich uchwały. Tego rozdwojenia nie
potrafię zrozumieć i pewnie nie dowiem się dlaczego tak jest, bo
już kilkakrotnie słyszałem, że radny nie musi się tłumaczyć
mieszkańcowi ze swych decyzji. W sumie zarówno Wojewoda jak i
piekarscy radni Klubu PiS są z jednej opcji politycznej więc może
to jest powodem.
Moim zdaniem takie postępowanie do
niczego nie prowadzi zwłaszcza, że nie słyszałem aby opozycja
zaproponowała w sprawie szpitala jakieś sensowne rozwiązanie.
W ostatnich latach wiele decyzji
podejmowanych jest ze względów politycznych, a nie zdrowego
rozsądku, czy ze względu na interes społeczny. Czy radni
reprezentują interes partii czy mieszkańców?