poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Kontrowersyjne zarządzenie pani Prezydent

 W czasie wakacji, a dokładnie 31 lipca, p. Prezydent wydała zarządzenie w sprawie ustalenia wykazu jednostek organizacyjnych sprawujących opiekę nad placami zabaw i siłowniami zewnętrznymi znajdującymi się na terenie gminy Piekary Śląskie i określenia zakresu ich obowiązków. Zarządzenie nakłada obowiązek na niektóre szkoły, przedszkola, MOPR i MOSiR utrzymania, konserwacji, czyszczenia, przeglądów i naprawy urządzeń znajdujących się na placach zabaw oraz wchodzących w skład siłowni zewnętrznych. O ile zrozumiałe jest to, że przedszkole czy szkoła dba o plac zabaw na swoim terenie, o tyle mam wątpliwości, czy placówka edukacyjna powinna zajmować się koszeniem trawy na nie swoim terenie, czasami znacznie oddalonym od terenu placówki. Jak widać, podobne zdanie ma też radna Małgorzata Gruszczyk, która na ostatniej Sesji RM podjęła ten temat. Radna Gruszczyk przypomniała, że jakiś czas temu władze ograniczyły w ramach oszczędności liczbę etatów konserwatorom i sprzątaczkom, czyli obsłudze technicznej placówek edukacyjnych. Jednym słowem mniej etatów a więcej obowiązków, więcej pracy za te same albo mniejsze pieniądze.

Czy to jest właściwe podejście do pracownika? Mam wątpliwości.

Radna zapytała p. Prezydent: Jak rozwiązano wszelkie kwestie z ubezpieczeniami i szkoleniami i jak pod tymi względami pracownicy są zabezpieczeni.

Sława Umińska-Duraj odpowiedziała: „Utrzymywanie placu zabaw nie wymaga żadnych szkoleń i przyswojenia nadzwyczajnych umiejętności. Od tego mamy konserwatorów w placówce żeby dbali o place zabaw, bo tam akurat stopień zaniedbania był bardzo wysoki. Uważam, że nie przekracza to możliwości konserwatora, aby raz w roku, podkreślam raz w roku, przemalował elementy drewniane, które się po prostu rozsychają. Nie wydaje mi się żeby konserwatorzy byli aż tak przeciążeni, żeby tych drobnych prac konserwatorskich nie przeprowadzać.”

Radna chciała uzyskać konkretną odpowiedź dotyczącą infrastruktury zwłaszcza poza terenami placówek: „Jak to będzie załatwione”.

Pani Prezydent odpowiedziała tak: „Podtrzymuję to wszystko, co zostało zawarte w moim zarządzeniu. Podpisałabym je jeszcze raz i uważam, że to było słuszne i jedyna droga, bo stan placów zabaw wydatnie się poprawił od czasu wejścia w życie tego zarządzenia.”

Z tego co wiem, to Prezydent nie jest zwierzchnikiem dyrektora i nie ma podstaw prawnych aby nakazywać dyrektorowi placówki dbanie o jakiś plac zabaw poza terenem placówki edukacyjnej.

Często podkreślam, że przykład idzie z tzw. góry. Skoro „góra” nie zawsze stosuje się do przepisów prawa, to dlaczego „na dole” ma być inaczej? Tego typu działania przypominają mi lawirowanie między paragrafami byłego Prezydenta Korfantego. Sądziłem, że takie wybiórcze podejście do prawa mamy już za sobą.

Rozszerzając myśl p. Prezydent - skoro nic nie stoi na przeszkodzie, by placówka edukacyjna utrzymywała w dobrym stanie technicznym i czystości obszar miasta poza swoim terenem, to również inne jednostki można obdarzyć podobnym „przywilejem”.

Często przejeżdżam obok skweru między ulicami Janty i Orzei. O ile część skweru od strony LO jest dobrze utrzymana, o tyle ta od strony Sowińskiego częściej zaniedbana. Może by tak przydzielić opiekę nad tym skwerem Szpitalowi Miejskiemu, który znajduje się tuż obok? Zapewne dla konserwatora szpitala wyplewienie raz w roku tych kilku rabat nie będzie jakimś większym problemem, a efekt będzie konkretny. Idę dalej za myślą p. Prezydent, która wspominała o rozsychających się drewnianych elementach, wartych przemalowania raz w roku. Oczywiście, że warto, a nawet należy! W takim razie może konserwatorowi z UM przydzielić pomalowanie ławek na Pl. Noblistów i wzdłuż ul Bytomskiej? Ewidentnie widać, że akurat stanu tych ławek jakoś nikt z urzędników nie zauważa, a często są w fatalnej kondycji. Czyżby najciemniej było znów pod latarnią?


sobota, 29 sierpnia 2020

Nowe markety w Piekarach

 

Jeśli chodzi o inwestycje w naszym mieście, w ostatnim czasie widać, że coś się dzieje.

Obok Urazówki, jak pisze na tablicy ,budowany jest budynek handlowy. Drugi budynek handlowy budowany jest w pobliżu stacji paliwowej BP. Wynika z tego, że Piekary znane będą nie tylko z aptek i banków, ale również obiektów handlowych. Zastanawia mnie czy będzie miał kto w tych obiektach handlowych robić zakupy, bo przecież miasto się wyludnia. Z jednej strony nowe obiekty handlowe to korzyści finansowe dla miasta. Z drugiej strony na każdym kroku będziemy mieli markeciki i to najczęściej spożywcze. Po przemysłowo-budowlane i tak najczęściej będę musiał jeździć do Castoramy. Oczywiście wcale mi to nie przeszkadza. Pamiętam jak piekarscy sklepikarze protestowali przeciw budowie Kauflandu. To miał być ostatni tego typu market w naszym mieście tak sugerowały władze. Rzeczywistość pisze swoje scenariusze, czasami dość dziwne.

Tak się zastanawiam, czy nadal w naszym mieście więcej mamy aptek, czy już markecików.


czwartek, 27 sierpnia 2020

Pierwsza powakacyjna sesja RM

 Dzisiaj odbyła się pierwsza, powakacyjna sesja Rady Miasta. To sygnał, że wakacje dobiegły końca. Przez ten czas pojawiło się wiele różnych tematów tak, że jest o czym pisać.

Takim dyżurnym tematem, który istnieje w przestrzeni publicznej od dłuższego czasu jest pandemia, co dotyczy również naszego miasta. W zasadzie to nie wiadomo czy jeszcze jest, bo nie tak dawno Premier ogłosił zwycięstwo nad pandemią i wszystkich zapewniał, że już jest bezpiecznie. Mimo wszystko nadal odczuwamy oddech wirusa na plecach i to na każdym kroku.

Za kilka dni tysiące dzieci rozpocznie nowy rok szkolny. Jedna wielka niepewność i brak jasnych procedur. Jak będzie wyglądała nauka w nowym roku szkolnym okaże się w najbliższych tygodniach. Jak wyglądała druga połowa roku szkolnego, wszyscy wiemy. Efekt – w tym roku były najgorsze wyniki maturalne od kilku lat. W temacie edukacji ostatnio pojawiło się kilka ciekawych wątków, między innymi związanych z zarządzeniami Prezydenta Piekar Śląskich. Poważny kryzys i to na kilku poziomach przeżywa służba zdrowia. Nasz PCM również. Na dzisiejszej sesji były Prezydent Stanisław Korfanty zaproponował debatę o sytuacji piekarskiego szpitala jednak p. Prezydent stwierdziła, że debata jest zbędna. Dodatkowo radny S.Korfanty został obdarzony kilkoma uszczypliwościami ze strony S.Umińskiej-Duraj. Czy te uszczypliwości na pierwszej powakacyjnej sesji były potrzebne? W mojej ocenie nie. Natomiast koło ma to do siebie, że się toczy. Jak dawniej Prezydent Korfanty specjalnie nie miał ochoty na dyskusje o szpitalu tak teraz obecna p. Prezydent widać też nie ma. Sesje, podobnie jak komisje, nadal są zdalne zupełnie nie wiadomo dlaczego. Akurat na sesje jakieś tłumy mieszkańców nigdy nie przychodziły a często bywało, że do końca obrad byłem sam jak palec plus radni. Wydaje mi się, że zdecydowanie więcej mieszkańców codziennie przychodzi do urzędu. Prawdę mówiąc dawno nie byłem na mieście i sam jestem ciekaw co nowego słychać. Czy będę miło zaskoczony, czy wszystko po staremu.



Tak było 2014 – Tak jest 2022

  Tak było – Tak jest Tak zatytułowany był cykl artykułów w miejskiej gazecie Twoje Piekary w roku 2014, ukazujący jak zmieniło się nasze mi...