środa, 4 grudnia 2019

Ile jest cukru w cukrze


Samorządowcy, również i nasi, narzekają, że prawo uchwalane przez posłów jest często złe, nieprecyzyjne przez co może być różnie interpretowane. Sami tworzą prawo miejscowe - uchwały, w których czasami powielają rozwiązania prawne, na które narzekają gdy występują w ustawach.
Pewnie nie jednemu mieszkańcowi czasami się przytrafiło, że ZGK nie odebrał mu worków z odpadami zielonymi. Mnie również takie sytuacje się zdarzały więc postanowiłem dopytać w czym rzecz. Skoro ustawa przypisuje odpowiednie kolory poszczególnym segregowanym frakcjom śmieci oraz skoro stosuję się do tych wymogów, wydawać by się mogło, że wszystko jest jasne i proste. Otóż nie. W naszym mieście obowiązuje regulamin utrzymania czystości i porządku uchwalony przez radnych. W uchwale RM z dnia 31 sierpnia 2017 zapisano, iż odpady zielone ulegające biodegradacji należy zbierać zgodnie z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Ministra Środowiska tj: - w workach firmy odbierającej odpady, - w workach przeźroczystych szczelnych i odpowiedniej grubości (zakupionych samodzielnie przez mieszkańca) umożliwiających identyfikację wnętrza, - w pojemnikach lub kontenerach w porozumieniu z firmą odbierającą odpady komunalne.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z 29 grudnia 2016 mówi, że odpady biodergradowalne zbiera się w pojemnikach koloru brązowego oraz, że dopuszcza się zbieranie w workach.
Jednym słowem Minister w rozporządzeniu odpadom biodegradowalnym przypisał kolor brązowy i nie ma w rozporządzeniu mowy o przeźroczystości, co zawiera nasza uchwała. W uchwale RM nie określono natomiast stopnia przeźroczystości worka co oznacza, że oceny dokonuje pracownik ZGK na swoje oko. Ponieważ, każdy ma inne oko, więc raz ten sam worek jest przeźroczysty, a innym razem już nie. Mamy tzw. miszmasz. Spotkałem worki z logo ZGK o znikomym stopniu przeźroczystości tak, że trudno określić zawartość worka, a jednak są bezproblemowo odbierane.
To jest przykład „jasnych przepisów” zafundowanych przez radnych. Powoduje to niepotrzebne problemy dla mieszkańca z odbiorem odpadów zielonych. Inna sprawa, że te worki są na miejscu opróżniane przez pracownika, a zawartość wysypywana do kontenera i na samochód.
Kiedy worki z „zielonym” nie zostaną zabrane przez pracowników ZGK, dzwonię do firmy aby je jednak zabrano skoro są brązowe i mają jakiś stopień przeźroczystości. Auto podjeżdża drugi raz i to jest tzw. optymalizacja transportu. Tak czy tak, koszty ponosi mieszkaniec. Jaką stawkę za wywóz śmieci uchwali RM, taką musimy zapłacić.
Zdjęcie pierwsze przedstawia brązowy worek zakupiony w sklepie, do którego dla zobrazowania włożyłem piłkę. Podobno okazał się o zbyt małym stopniu przeźroczystości. Zdjęcie drugie przedstawia worek z logo ZGK, który na moje oko ma mniejszą przeźroczystość, a jednak jest prawidłowy. Podsumowując: przypomniał mi się znany film „Poszukiwany, poszukiwana” i zawartość cukru w cukrze.

Tak było 2014 – Tak jest 2022

  Tak było – Tak jest Tak zatytułowany był cykl artykułów w miejskiej gazecie Twoje Piekary w roku 2014, ukazujący jak zmieniło się nasze mi...